Aktualności
16.06.2013

Światowy Dzień Wiatru

Światowy Dzień Wiatru

CZY na Warmii i Mazurach mogą, lub może wręcz - czy powinny powstawać farmy wiatrowe? Jak chronić środowisko, jak dbać o krajobraz, jakie instalować turbiny, w jakich lokalizacjach i w końcu, kto ma prawo decydować o przyszłości tego źródła energii w regionie - mieszkańcy i samorządy lokalne, urzędnicy wojewódzcy, wakacyjni turyści czy może politycy? Tocząca się od kilku miesięcy, pełna emocji, debata publiczna nie przyniosła nadal odpowiedzi na te ważne pytania. Światowy Dzień Wiatru - 15 czerwca, to znakomita okazja, aby dać głos również samym... wiatrakom.

W naszym kraju organizacją święta zajmuje się Polskie Stowarzyszenie Energetyki Wiatrowej (PSEW). W wielu miejscach Polski, można będzie odwiedzić pracujące parki wiatrowe, wziąć udział w konkursach fotograficznych, filmowych. Ale oprócz rozrywkowej części święta, polska edycja dnia wiatru otwiera też ogólnopolską akcję „Lato z wiatrakami", w której PSEW już po raz trzeci zachęca, abyśmy podczas naszych wakacyjnych podróży odwiedzali w Polsce te miejsca, w których można obserwować działające wiatraki. Tego typu akcja jest szczególnie potrzebna w województwie warmińsko-mazurskim, gdzie turbiny mają zarówno wielu zwolenników jak i aktywnych przeciwników. A właśnie ten region ma najwięcej do zyskania dzięki energetyce wiatrowej. Nie tylko, jeśli chodzi o same inwestycje i pieniądze z podatków - mieszkańcy województwa cierpią z powodu fatalnego stanu sieci energetycznej i częstych awarii. Rozwój energetyki wiatrowej i naturalne rozproszenie źródeł energii zawsze wiąże się z poprawą infrastruktury technicznej - również dla sieci średniego i niskiego napięcia.

- Niestety, zamiast merytorycznej debaty, zamiast poszukiwania kompromisów i znajdywania najlepszych rozwiązań dla regionu, często dochodzi do nieporozumień i gry emocjami - mówi Wojciech Cetnarski, prezes PSEW. - Dlatego tak ważna jest rzetelna i pełna informacja o tym, jakie korzyści dla regionu przynoszą wiatraki, a także, jakie są ewentualne zagrożenia i możliwości ich minimalizacji. W Światowym Dniu Wiatru, apeluję do mieszkańców Warmii i Mazur, do władz samorządowych, do organizacji społecznych - przyjrzyjmy się uczciwie wiatrakom z bliska. I dajmy sobie szansę merytorycznej dyskusji w oparciu o fakty, a nie emocje.

Dla natury i dla ludzi

O tym, że Warmia i Mazury to nasz skarb narodowy nie trzeba nikogo przekonywać. 110 rezerwatów przyrody, 8 parków krajobrazowych i 70 obszarów chronionego krajobrazu o łącznej powierzchni 953 401, 20 ha, co stanowi prawie 40 % powierzchni województwa. W powszechnej świadomości region kojarzymy z sielskimi obrazkami lasów i jezior, przystaniami z żaglówkami, dziką przyrodą, beztroskimi wakacjami. Jednak nie cały region jest bogatym zagłębiem turystycznym, a wiele gmin województwa jest zwyczajnie uboga, a władze zmagają się poważnymi problemami społecznymi jak
bezrobocie, czy masowa emigracja. Dla części gmin realną szansą rozwoju jest właśnie nowoczesna, „duża" energetyka wiatrowa, która pozwoli na łączenie tradycyjnego rolniczego charakteru warmińsko - mazurskiej wsi z bezpieczną i najmniej inwazyjną dla środowiska produkcją energii. A dodatkowe pieniądze z podatków - niemałe pieniądze! - są często jedyną możliwością poprawy sytuacji finansowej zarówno gminy, jak i właścicieli gruntów.

- Podatek dla gminy tylko od jednej nowoczesnej turbiny wynosi od 60 do 80 tys. złotych rocznie. Znakomitym przykładem dobrego gospodarowania „gminnym wiatrem" są Kisielice, które otrzymują z podatków od wiatraków blisko 2 mln zł. rocznie (27 turbin). Dlatego plany urzędu marszałkowskiego, aby w trosce o krajobraz i turystykę, zablokować rozwój energetyki w całym regionie mogą być szkodliwe dla wielu gmin, które nie leżą na szlaku głównych jezior. - podkreśla Wojciech Cetnarski. - Tym bardziej w sytuacji, gdy biednym samorządom brakuje pieniędzy na podstawowe zadania. Tymczasem, jak pokazuje przykład zachodniopomorskiej gminy Wolin, czy wielkopolskiego Margonina, energetykę wiatrową można świetnie łączyć z turystyką. I dobrze zarabiać i na jednym i na drugim.

„Janosikowe" czy samodzielność?

Warto też zauważyć, że obecnie 100 gmin województwa, aby łatać kruche budżety, ma prawo do korzystania z subwencji wyrównawczych (w województwie warmińsko-mazurskim są to wszystkie gminy wiejskie i miejsko-wiejskie). Słynne „janosikowe", często krytykowane i dość niepewne źródłó dochodu, to z założenia środki awaryjne, na których nie da się budować wieloletnich strategii rozwoju.
- Wielu włodarzy gmin województwa warmińsko-mazurskiego jest zainteresowanych inwestycjami w energetykę wiatrową na terenie ich gmin Nieracjonalne byłoby więc ograniczanie prawa do przyciągania inwestycji, zwiększania budżetów gmin, które często ze względu na brak dodatkowych srodków muszą korzystać z subwencji wyrównawczych". - twierdzi Wojciech Cetnarski - prezes PSEW. - Tym bardziej, że przyszłość subwencji jest niepewna.

Wiatraki dla regionu

Przyszłość energetyki wiatrowej w regionie jest od dawna gorącym tematem. Dlatego Światowy Dzień Wiatru, to wyjątkowa szansa na powrót do otwartej debaty o przyszłości tego źródła energii. Tym bardziej, że to właśnie PSEW jest jedną z organizacji, która walczy o pełne unormowanie przepisów regulujących budowę farm wiatrowych, między innymi o zablokowanie instalowania używanych turbin. Stowarzyszenie bierze też czynny udział w opracowywaniu zasad prawa, które będzie dbało również o interes i bezpieczeństwo lokalnych społeczności.

- Chcemy brać udział w dyskusji i tworzeniu kodeksu dobrych praktyk dla inwestorów. To właśnie nasze stowarzyszenie miedzy innymi postulowało za wyłączeniem z energetyki wiatrowej takich obszarów jak Święta Lipka, czy Wielkie Jeziora Mazurskie - podkreśla W. Cetnarski. - Rozwój energetyki wiatrowej musi być zrównoważony, przyjazny dla środowiska i powinien uwzględniać zarówno interes mieszkańców, ale też inwestorów i polityki energetycznej państwa. Chcemy dla regionu budować energetykę wiatrową mądrze i odpowiedzialnie. Nasza akcja „Lato z wiatrakami", podobnie jak w latach poprzednich, pokazuje, że turbiny wiatrowe to nie tylko niewyczerpane, czyste źródło energii, ale też jedyna tak przejrzysta fabryka prądu.

Światowy Dzień Wiatru

Światowy Dzień Wiatru został zainaugurowany w 2007 roku przez Europejskie Stowarzyszenie Energetyki Wiatrowej (EWEA). W około 75 krajach na całym świecie, tego dnia urządza się happeningi, wystawy, konferencje i dni otwarte na farmach wiatrowych. Wg wyliczeń EWEA do końca 2012r. moc zainstalowana w energetyce wiatrowej na świecie osiągnęła ok. 280 GW. Szacuje się, że w 2013r. powstanie kolejnych 50 GW. Niekwestionowanym liderem zarówno pod względem nowych instalowanych turbin jak i skumulowanej mocy są Chiny. W Polsce pracują 743 instalacje o łącznej mocy 2645 MW.
PSEW

Więcej informacji na stronach PSEW www.psew.pl www.dzienwiatru.eu

 

Przyjaciele - stań się jednym z nich: