Aktualności
26.10.2019

Indykpol wygrywa na inaugurację po tie-breaku

Po pięciosetowym, emocjonującym boju Indykpol AZS Olsztyn wygrał w Hali Urania 3-2 (22-25, 25-17, 25-15, 15-25, 15-13) z Cerradem Enea Czarnymi Radom w meczu pierwszej kolejki siatkarskiej PlusLigi. MVP spotkania został wybrany najskuteczniejszy na parkiecie - czeski atakujący Jan Hadrava.

Foto: Grzegorz Czykwin

Pierwszy mecz nowego, jubileuszowego (bo już dwudziestego) sezonu PlusLigi był szczególny m.in. dla Paolo Montagnaniego. Włoch nie tylko zadebiutował na ławce trenerskiej nowego klubu, ale też pierwszy raz poprowadził w meczu o punkty polską drużynę. Również Seyed Mousavi grał przez całą swoją karierę jedynie w rodzimej irańskiej lidze. Obok niego na placu gry od pierwszej akcji pojawili się: Paweł Woicki, Mateusz Poręba, Jan Hadrava, Robbert Andringa, Wojtek Żaliński i Michał Żurek.

Pierwszy set do stanu 12-12 był bardzo wyrównany. Żadna z drużyn nie potrafiła odskoczyć rywalowi. Wtedy jednak dwukrotnie zablokowany został Wojtek Żaliński i po chwili goście wyszli na prowadzenie 17-12. Ale w tym momencie na zagrywkę wszedł debiutujący w kortowskich barwach przyjmujący i Indykpol AZS Olsztyn odrobił po jego świetnych serwisach pięć punktów. W końcówce minimalnie lepsi byli radomianie i to oni cieszyli się z wygranej partii 25-22.

Dobrze rozpoczęli także drugą - od prowadzenia 3-1. Olsztynianie jednak szybko wyrównali i przy zagrywkach Mateusza Poręby odskoczyli na 6-4. Skuteczność w ataku Jana Hadravy, świetne bloki Seyeda Mousaviego i poprawa przyjęcia pozwoliły Indykpolowi zwiększyć przewagę, kontrolować kolejne minuty spotkania i zwyciężyć zdecydowanie 25-17.

Początek trzeciego seta to "badanie się" obu ekip, które trwało jednak krótko do stanu 6-6. Wtedy dwoma kolejnymi asami serwisowymi popisał się Jan Hadrava, co pozwoliło gospodarzom odskoczyć na trzy punkty. Uważna i skuteczna gra skutkowała dominacją nad Cerrradem. W połowie partii było już 17-10. Ostatniecznie Indykpol wygrał 25-15 i przybliżył się do zwycięstwa w całym meczu.

Radomianie jednak nie złożyli broni. Dobrze weszli w czwartą partię. Wykorzystując błędy gospodarzy i poprawiając swoją skuteczność znów nawiązali walkę. Prowadzili 12-7, 15-8, 20-11 i 25-15. Trener Montagnani dał odpocząć kilku podstawowym zawodnikom. Na placu gry pojawili się m.in. młody przyjmujący Dawid Sokołowski i drugi rozgrywający Tomasz Kowalski.

W tie-breaku akademicy przycisnęli. Ponownie przełamali rywala i choć radomianie dogodnili ich w końcówce wygrali 15-13 a w całym meczu 3-2. Najwięcej punktów dla Indykpolu AZS Olsztyn zdobyli: Jan Hadrava (26 punktów), Seyed Mousavi (14), Wojtek Żaliński (12) i Mateusz Poręba (11).

Zapraszamy do wysłuchania pomeczowych komentarzy. Gośćmi Wojtka Miśkiewicza i Mateusza Lewandowskiego byli:

Paolo Montagnani

Wojtek Żaliński

Paweł Woicki

Jan Hadrava

Indykpol AZS Olsztyn - Cerrad Enea Czarni Radom 3:2 (22:25, 25:17, 25:15, 15:25, 15:13)

Indykpol AZS: Woicki, Seyed (14), Poręba (11), Andringa (6), Żaliński (12), Hadrava (26), Żurek (libero) oraz Kowalski, Kapica, Sokołowski (1)

Cerrad Enea: Vincic (3), Grzechnik (3), Pajenk (8), Włodarczyk (16), Protopsaltis (15), Butryn (21), Masłowski (libero) oraz Kędzierski, Filip (1), Ostrowski (5) Firtsz, Ruciak (libero)

W drugiej kolejce kortowska drużyna zmierzy się na wyjeździe z Aluronem Virtu CMC Zawiercie (środa 30 października - 20:30). W tym samym tygodniu - zagra także w Rzeszowie z Asseco Resovią (sobota 2 listopada - 14:45). 

Przyjaciele - stań się jednym z nich: