Joanna Jędrzejczyk: Nie spoczywam na laurach, tylko ciężko pracuję

Tuż przed wylotem na zasłużone wakacje na Bali Joanna Jędrzejczyk opowiedziała nam o swojej ostatniej walce z Michelle Waterson, kontuzji stopy oraz planach odzyskania tytułu mistrzyni UFC w wadze słomkowej. "Nie spoczywam na laurach, tylko ciężko pracuję" - zapowiada JJ. 

Joanna Jędrzejczyk w świetnym stylu wróciła do oktagonu 13 października i w walce wieczoru gali UFC w Tampa na Florydzie pokonała zdecydowanie na punkty Michelle Waterson: 50-45, 50-45, 49-46. "Cała walka była zdominowana przeze mnie. Była oczywiście sytuacja zagrożenia. Chociaż tak naprawdę w walce MMA każda sekunda jest zagrożeniem. Jeden cios, jedno skończenie, poddanie może zaważyć o całej walce. Ja kontrolowałam całą walkę, nawet gdy Michelle Waterson była za plecami dwa razy. Bardzo dużo pracuję nad parterem, zapasami, co udowodniłam w tej walce. Jestem bardzo przekrojową zawodniczką i wysyłam bardzo mocną wiadomość, że jestem po prostu topową zawodniczką."

Na szczęście nie potwierdziły się wcześniejsze podejrzenia związana ze złamaniem podczas walki kości stopy. Choć zawodniczkę i tak czeka kilka tygodni rekonwalescencji. "Nie ma złamania. Chociaż ból nasilał się przez ostatnie dni. Okazało się, że jest uszkodzenie więzadła w stawie skokowym. To bardzo bolesna kontuzja, ale teraz znajdę czas na regenerację i po prostu muszę zadbać o swoje zdrowie. To jest bardzo ważne."

Do treningów JJ zamierza wrócić za 2-3 tygodnie. A kiedy stoczy kolejną walkę? "Może będzie to pierwszy kwartał 2020 roku? Ciężko mi powiedzieć na chwilę obecną. Wiem, że kolejna walka będzie o tytuł mistrzowski! Czekam na datę. Póki co muszę wyleczyć nogę, pobyć trochę z rodziną. Zaczęłam kolejny kierunek studiów! Także chcę się rozwijać w różnych płaszczyznach. Jestem kobietą o wielu zainteresowaniach, wielu pasjach i chcę działać w różnych kierunkach. Nie jestem osobą, która marnuje czas. Nie spoczywam na laurach, tylko ciężko pracuję!"

Z Joanną Jędrzejczyk w Olsztynie spotkał się Wojtek Miśkiewicz. Zapraszamy do wysłuchania rozmowy!

Joanna Jędrzejczyk mówi wprost, że interesuje ją tylko walka o tytuł. Pokonując Michelle Waterson stała się pretendentką do starcia z posiadającą pas Chinką Weili Zhang.