Aktualności
10.03.2019

Akademicy dwukrotnie przegrali w Białymstoku

AZS UWM Olsztyn dwukrotnie przegrał na wyjeździe z drużyną BAS Białystok (0-3 i 2-3). Ekipie z Podlasia brakuje już tylko jednego zwycięstwa, aby cieszyć się z awansu do finału swojej grupy drugiej ligi siatkówki. Teraz rywalizacja przenosi się do Kortowa. A tu akademicy mogą jeszcze nawiązać walkę.

W pierwszym spotkaniu ekipa z Białegostoku, która w tym sezonie wygrała wszystkie spotkania, była zdecydowanie lepsza od akademików. "Nie wytrzymaliśmy stawki meczu. W Białymstoku bardzo ciężko się gra. Przychodzi dużo kibiców. To arcytrudny teren. Mieliśmy swoje szanse jedynie w pierwszym secie. BAS grał lepiej a nam zabrakło doświadczenia, zimnej krwi w końcówkach" - ocenił w studiu Radia UWM FM rozgrywający AZS-u UWM Olsztyn Rafał Maluchnik. W drugim pojedynku obu ekip siatkarze z Kortowa mogli sprawić niespodziankę i cieszyć się ze zwycięstwa. Przegrali jednak po tie-breaku 2-3 (25-20, 21-25, 23-25, 25-15, 12-15). Grali jednak jak równy z równym. "Wyszliśmy bez presji. Przegraliśmy, bo mieliśmy troszkę mniej szczęścia".

Czego zabrakło, by wrócić do Olsztyna z lepszym bilansem? "Doświadczenia i spokoju! Białystok cały czas wykorzystywał swoje szanse i nasze błędy. My nie potrafiliśmy tego zrobić. Pokonali nas doświadczeniem" - dodaje kapitan Mateusz Lewoc.

Drugoligowy AZS mógł na Podlasiu ponownie liczyć na wsparcie zawodnika z pierwszej kadry Indykpolu AZS Olsztyn - Mateusza Poręby. "To ogromne wzmocnienie. Mateusz daje zespołowi bardzo dużo. To także plus dla niego, że może grać" - mówi Rafał Maluchnik.

Z Mateuszem Lewocem i Rafałem Maluchnikiem spotkał się Piotr Szauer. Zapraszamy do wysłuchania rozmowy!

Kolejne spotkania zaplanowano 23 i 24 marca w hali w Kortowie.

 

Przyjaciele - stań się jednym z nich: