Aktualności
07.08.2018

Konrad Bukowiecki srebrnym medalistą Mistrzostw Europy!

Reprezentujący AZS UWM Olsztyn Konrad Bukowiecki zdobył w Berlinie srebrny medal lekkoatletycznych Mistrzostw Europy. Kulomiot kortowskiego klubu pchnął w najlepszej swojej próbie 21,66 metra. To jego najlepszy wynik na otwartym stadionie oraz rekord Polski do lat 23. Zwyciężył inny Polak - Michał Haratyk (z wynikiem 21,72 m).

Foto: Marek Biczyk

Decydujące okazały się drugie pchnięcia Polaków. Właśnie w tej serii uzyskali swoje najlepsze wyniki. O ile forma Michała Haratyka nie dziwi (w tym roku pobił absolutny rekord Polski i wielokrotnie osiągał rezultaty w granicach 22 metrów), to już start Konrada Bukowieckiego był pewnym zaskoczeniem. Po udanym sezonie halowym, latem nie wiodło mu się już tak dobrze. Ale szczyt swoich możliwości w tym roku zaprezentował w najlepszym możliwym momencie.

"Bardzo się cieszę z tego, że udało mi się zdobyć srebrny medal. Ten medal jest dla całej Polski, ale również dla Warmii i Mazur - dla Szczytna, dla Olsztyna. Bo to są moje dwa miasta. I bardzo się cieszę, że do tych dwóch miast ten medal zabieram" - mówił Konrad Bukowiecki tuż po starcie w Berlinie naszemu byłemu redakcyjnemu koledze a dziś dziennikarzowi Polsatu Sport Adrianowi Brzozowskiemu.

Medal jest tym cenniejszy, że kulomiot AZS-u Olsztyn kilka dni przed startem... skręcił kostkę. "Dzień przed wylotem do Berlina skręciłem kostkę. I do końca nie byłem pewien czy w ogóle tutaj polecę. Natomiast fizjoterapeuci zrobili naprawdę super robotę. Z kostką może nie jest ok, bo mam ją całą zatejpowaną na sztywno, także praktycznie nie mogę nią ruszać. Nastomiast jest na tyle dobrze, że mogę wejść do koła i pchnąć 21,66 i zostać wicemistrzem Europy".

Brązowy medal zdobył jeden z faworytów konkursu - reprezentant Niemiec David Storl.

7 sierpnia 2018 roku zapisze się bardzo wyraźnie w historii polskiej lekkiej atletyki. Oprócz wspomnianego "dubletu" reprezentanci naszego kraju okazali się także najlepsi w konkursie rzutu młotem. Zwyciężył Wojciech Nowicki przed Pawłem Fajdkiem.

Przyjaciele - stań się jednym z nich: