Aktualności
07.03.2018

Stracona szansa akademików w Gdańsku

Siatkarze Indykpolu AZS Olsztyn przegrali bardzo ważny mecz w kontekście walki o najlepszą szóstkę PlusLigi. W Ergo Arenie musieli uznać wyższość niepokonanego już od siedmiu kolejek Trefla Gdańsk. Choć wygrali dwa pierwsze sety - przegrali całe spotkanie 2-3 (25-17, 25-21, 22-25, 17-25, 14-16). W tabeli akademicy spadli na 7. miejsce.

Spotkanie lepiej rozpoczęli gospodarze. Po pierwszych akcjach było 3-0 dla nich, ale akademicy szybko odrobili stratę i chwilę później drużyna z Kortowa prowadziła już 6-4. Przez kolejne minuty gra była bardzo wyrównana. Bardzo dobrze na boisku ze swoich obowiązków wywiązywali się m.in. Jan Hadrava, Miłosz Zniszczoł (2 asy!), Robbert Andringa i Kuba Kochanowski. I w decydującym momencie seta Indykpol AZS Olsztyn wyszedł na prowadzenie 17-13. Tę przewagę udało się jeszcze powiększyć i podopieczni Roberto Santilliego wygrali 25-17!

Akademicy w drugiej partii kontynuowali dobrą grę. Szybko osiągnęli trzypunktową przewagę i kontrolowali wydarzenia na parkiecie. Pochwalić trzeba także Pawła Woickiego, który nie tylko świetnie dzielił piłki, ale też sam potrafił zaskoczyć rywala pod siatką. Gdańczanie wyrównali przy stanie 15-15. Głównie przez błędy i rozprężenie w szeregach drużyny z Olsztyna. To znów nie był dobry mecz Tomasa Rousseaux, w którego starali się celować siatkarze Trefla. A ten nie zawsze radził sobie z tymi zgraniami. Na szczęście błędy popełniali także gospodarze. Indykpol AZS Olsztyn wygrał trzy kolejne akcje i odzyskał bezpieczne prowadzenie (18-15). Trener Anastali rotował składem, szukał rozwiązań, co przyniosło ostatecznie efekt i... nerwową końcówkę seta, w której lepiej zachowali się jednak olsztynianie i ponownie wygrali 25-21.

Po dziesięciominutowej przerwie obraz gry drastycznie się nie zmienił. Główny problem Trefla to słabe przyjęcie. Nie radzili sobie obaj zawodnicy grający na pozycji libero: Fabian Majcherski i Maciej Olenderek. Trener Anastasi cały czas zmieniał ich. Ale i jeden i drugi nie zaliczą tego spotkania do udanych. Indykpol AZS Olsztyn utrzymywał przez dłuższy czas dwupunktową przewagę. Ale różnicę w trzecim secie zrobił Damian Schulz (wykorzystując słabość Tomasa Rousseaux, który w końcu został zmieniony przez Adriana Buchowskiego). Wyprowadził gospodarzy na prowadzenie 19-17 a ci nie oddali go już do końca. Wygrali 25-22.

To dodało pewności siebie drużynie z Trójmiasta. Kontrolowali czwartego seta utrzymując dwu-trzypunktowe prowadzenie. Niestety w końcówce jeszcze powiększyli tę przewagę. I doprowadzili do tie-breaka (25-17). A tu decydowały już detale, silniejsze nerwy i szczęście. A to często sprzyja gospodarzom. Trefl wygrał minimalnie 16-14. MVP został Michał Kozłowski.

Zapraszamy do wysłuchania pomeczowych rozmów Sebastiana Chrostowskiego i Mateusza Lewandowskiego.

Adrian Buchowski (Indykpol AZS Olsztyn)

Wojciech Grzyb (Trefl Gdańsk)

Jan Hadrava (Indykpol AZS Olsztyn)

Kuba Kochanowski (Indykpol AZS Olsztyn)

Akademicy już w niedzielę 11 marca rozegrają kolejny trudny mecz. Na wyjeździe zmierzą się z Cuprum Lubin. Jeśli chcą się jeszcze liczyć w walce o najlepszą szóstkę - muszą wygrać. Transmisja spotkania od 20:00 na antenie Radia UWM FM!

Przyjaciele - stań się jednym z nich: