Aktualności
16.09.2017

Stomil ograł lidera i obronił twierdzę Olsztyn!

W meczu 9. kolejki Nice I Ligi Stomil Olsztyn wygrał 2-0 z liderem tabeli Miedzią Legnica. Bramki dla "biało-niebieskich" zdobyli: Milen Gamakow i Wołodymyr Tanczyk.

Zwycięstwo jest tym cenniejsze, że goście nie przegrali wcześniej w tym sezonie. Odnieśli pięć zwycięstw i zremisowali trzy spotknia, dzięki czemu wskoczyli na fotel lidera. Jednak "twierdza Olsztyn" jest szczęśliwa dla Stomilu. Przy wsparciu swoich kibiców piłkarze "Dumy Warmii" wygrali wszystkie cztery mecze!

W pierwszej połowie częściej przy piłce utrzymywali się zawodnicy Miedzi i to oni stworzyli sobie więcej okazji. Jednak to Stomil wyszedł na prowadzenie po dobrze rozegranym rzucie rożnym. W 38 minucie przewrotką strzelał Paweł Baranowski, ale kierunek uderzenia zmienił jeszcze Milen Gamakow. Wcześniej okazję do wpisania się na listę strzelców miał także wracający do pierwszego składu Grzegorz Lech. W 11 minucie jednak piłka po jego strzale wylądowała na poprzeczce.

Prowadzenie pozwoliło gospodarzom w drugiej połowie grać spokojniej i czekać na swoje okazje w kontrataku. Jedną z nich w 64 minucie wykorzystał Wołodymyr Tanczyk. Piłkarze Miedzi, choć próbowali nawiązać walkę, nie byli w stanie sforsować dobrze grającej obrony Stomilu.

Powiedzieli po meczu.

Tomasz Asenky (trener Stomilu Olsztyn): "Myślę, że każdy mecz ma swoją specyfikę i historię. Zdaję sobie w pełni sprawę z siły rażenia, jaką ma Miedź Legnica. Analizowaliśmy rywala i wiedzieliśmy, że nie możemy się otworzyć w tym meczu. Stąd taka taktyka. Ciepliwość opłaciła się po raz kolejny. Determinacja i zaangażowanie piłkarzy - tym musieliśmy nadrobić i być praktycznie bezbłędni. 2-0 to fajny wynik - gratuluje chłopakom. Dalej ta twierdza jest niezdobyta! Wygrywamy u siebie wszystkie mecze i życzyłbym sobie, żeby to trwało jak najdłużej."

Dominik Nowak (trener Miedzi Legnica): "Myślę, że od początku kontrolowaliśmy przebieg spotkania. Mieliśmy swoje sytuacje. Szkoda, że nie otworzyliśmy wyniku. Szczególnie w pierwszej połowie tych sytuacji było mnóstwo i można było je wykorzystać. Przypadkowo, po stałym fragmencie, straciliśmy bramkę. Na pewno to szczęście dzisiaj nie było przy nas. A Stomil po prostu był zespołem, który bezlitośnie wykorzystał jeden z błędów naszych i był konkretny. Zdobył trzy punkty. Gratulacje dla gości. My tragedii z tego meczu nie zrobimy. Musimy porozmawiać i wyciągnąć konkretne wnioski."

Janusz  Bucholc

Adrian Karankiewicz

Kolejny mecz Stomil rozegra na wyjeździe. W sobotę 23 września o 16 zmierzy się z Puszczą Niepołomice.

Stomil Olsztyn - Miedź Legnica 2-0 (1-0)
Milen Gamakow 38', Wołodymyr Tanczyk 64'

Stomil: Piotr Skiba - Janusz Bucholc, Łukasz Sołowiej, Paweł Baranowski, Adrian Karankiewicz - Grzegorz Lech (82', Dani Ramírez), Wiktor Biedrzycki (85', Ernest Dzięcioł), Daniel Mikołajewski, Milen Gamakow, Marcel Ziemann - Wołodymyr Tanczyk (78', Piotr Głowacki).

Miedź: Paweł Kapsa - Paweł Zieliński, Kornel Osyra, Tomislav Božić, Frank Adu Kwame - Marquitos (60', Wojciech Łobodziński), Łukasz Garguła, Rafał Augustyniak (71', Fabian Piasecki), Przemysław Mystkowski (67', Michał Bartkowiak), Mladen Bartulović - Jakub Vojtuš.

Żółte kartki: Baranowski, Dzięcioł - Bartulović, Zieliński, Mystkowski, Kapsa.

 

Foto: Stomil Olsztyn S.A.

Przyjaciele - stań się jednym z nich: