Aktualności
30.03.2024

Wielki mecz w Wielką Sobotę! Stomil pewnie wygrał z Hutnikiem

Stomil Olsztyn wygrał na własnym boisku 3-0 (2-0) z Hutnikiem Kraków i po sześciu kolejnych meczach bez zwycięstwa w końcu dał radość kibicom, którzy licznie wspierali drużynę w przedświąteczną sobotę z trybun Stadionu Miejskiego. "Duma Warmii" wciąż zajmuje szesnaste miejsce w tabeli II ligi.

Foto: Stomil Olsztyn

Grzegorz Lech musiał znów dokonać korekt w składzie "biało-niebieskich". Za kartki pauzowali bowiem Filip Wójcik i Igor Kośmicki. Kontuzjowani są Bartosz Waleńcik i Łukasz Jakubowski, a do pełnej sprawności po urazie nie wrócił jeszcze Dawid Retlewski.

Chwaliliśmy Stomil już w poprzednich dwóch meczach. Po zmianie szkoleniowca, olsztynianie wyraźnie odżyli. Widać było to już w przegranym 0-1 spotkaniu z Chojniczanką Chojnice a także w zremisowanym 0-0 pojedynku z liderem tabeli - KKS-em Kalisz.

Domową potyczkę z Hutnikiem gospodarze rozpoczęli bardzo pewnie. Już w ósmej minucie wyszli na prowadzenie po bramce Filipa Laskowskiego. Pomocnik był jednym z najlepszych zawodników na boisku. W pierwszej połowie był blisko zdobycia drugiej bramki, ale minimalnie przestrzelił z dystansu. Wynik na 2-0 podwyższył natomiast jeszcze przed przerwą Karol Żwir. Piłka po jego uderzeniu odbiła się od jednego z obrońców i wpadła do siatki.

Olsztynianie drugą część spotkania rozpoczęli od zmiany. Huberta Krawczuna zastąpił Piotr Kurbiel, co sygnalizowało, że gospodarze chcą jeszcze efektowniej wygrać ten mecz. To jednak goście pierwsi mogli cieszyć się z bramki. Ale Krystian Lelek trafił tylko w poprzeczkę. Bardzo aktywny przez cały mecz był Bartosz Florek. I to właśnie osiemnastoletni napastnik ustalił wynik na 3-0 w 87. minucie.

"Chłopcy zrealizowali wszystkie założenia nad którymi pracowaliśmy w tygodniu. Cieszymy się bardzo. Wielkie gratulacje dla całej drużyny za to, że udźwignęła ciężar tego spotkania. Walczymy dalej o to, żeby utrzymać w Olsztynie poziom centralny" - podsumował Grzegorz Lech.

30 marca 2024 - Olsztyn (Stadion OSiR)
Stomil Olsztyn - Hutnik Kraków 3-0 (2-0)
Filip Laskowski 8', Karol Żwir 41', Bartosz Florek 83'

Stomil: Miłosz Garstkiewicz - Michał Karlikowski, Filip Szabaciuk, Hubert Sadowski, Lukáš Kubáň, Daniel Pietraszkiewicz (59' Łukasz Szramowski) - Hubert Krawczun (46' Piotr Kurbiel), Michal Bezpalec (77' Iwan Brikner), Filip Laskowski, Karol Żwir  - Bartosz Florek (87' Mateusz Drabiszczak).

Hutnik: Dorian Frątczak - Sławomir Chmiel (46' Daniel Hoyo-Kowalski), Igors Tarasovs, Kamil Głogowski, Filip Jania (72' Jakub Marcinkowski) - Krystian Lelek (59' Michał Głogowski), Maciej Urbańczyk (83' Karol Szablowski), Miłosz Drąg (59' Dominik Zawadzki), Marcin Budziński, Deniss Rakels - Marcin Wróbel.

Żółte kartki: Żwir, Laskowski - Lelek, Urbańczyk, Jania, Tarasovs.

Swoje spotkania w 27. kolejce wygrały także dwie inne drużyny walczące o utrzymanie w II lidze - GKS Jastrzębie i Wisła Puławy. Dlatego Stomil wciąż zajmuje miejsce w strefie spadkowej. Do bezpiecznej pozycji traci 3 punkty. O kolejną wygraną olsztynianie powalczą w sobotę 6 kwietnia. O 18:00 na wyjeździe zmierzą się Sandecją Nowy Sącz.

Przyjaciele - stań się jednym z nich: