10 sierpnia w olsztyńskim amfiteatrze swoje piosenki zaśpiewał Skubas. Po koncercie zamykającym kolejną edycję konkursu Fest Muza z wokalistą i kompozytorem spotkał się Michał Napiórkowski. Gość Olsztyńskiego Lata Artystycznego opowiedział nam m.in. o swoim postrzeganiu polskiej sceny muzycznej, rozumieniu wolności oraz nowej płycie, która ma się ukazać na początku 2020 roku.
Jednym z ostatnich nagrań w którym słyszeliśmy Skubasa jest singiel "PiliPalili" z Basią "Flow" Adamczyk. Wokalista współpracuje z nią od lat. "Nie spotkałem na swojej drodze tekściarza czy tekściarki, z którą mógłbym tak dobrze się rozumieć. Poczułem na własnej skórze, że ta współpraca międzyludzka to wielki skarb. I o wiele łatwiej znaleźć muzyka czy nawet producenta niż tekściarza, który będzie uzupełniał kompozytora. Bo ja się jednak bardziej czuję kompozytorem niż tekściarzem. I fajnie by było coś z nią zrobić jeszcze" - mówi Skubas.
Teksty Basi pojawią się też na kolejnej trzeciej płycie Skubasa. Co powiedział nam o niej autor? "Znajdą się na niej na pewno osobiste historie. Ciągnie mnie w stronę muzyki filmowej, więc taka filmowość będzie się gdzieś tam pojawiać. W jakimś sensie będzie to kontynuacja tych poprzednich płyt. Ale chyba będzie trochę jaśniejsza i trochę bardziej optymistyczna - i w tonacjach i w przekazie. Mniej mroku, więcej światła!"
Jak zapowiada krążek ukaże się na początku przyszłego roku a pierwsze single trafią do rozgłośni radiowych w najbliższych miesiącach.
Ze Skubasem spotkał się Michał Napiórkowski. Zapraszamy do wysłuchania rozmowy!