Powrót Riverside

W olsztyńskim klubie Nowy Andergrant zespół Riverside zainaugurował trasę koncertową "Towards The Blue Horizon Tour 2017". O powrocie na scenie po śmierci Piotra Grudzińskiego i planach grupy opowiadał w audycji Uwierz w Muzykę Mariusz Duda.

"Myślę, że ta trasa będzie najbardziej emocjonalną w naszej karierze. Jesteśmy podekscytowani, z drugiej strony jednak trochę się boimy. Ale mam nadzieję, że ekscytacja wygra z lękiem. My tak naprawdę zaczynamy nowe życie. Będziemy grali w nowym składzie. Pojawimy się na trasie pierwszy raz od tego wszystkiego, co się wydarzyło. Ale myślę, że jesteśmy silniejsi niż kiedykolwiek wcześniej. Gdzieś ten znak zapytania jest, ale myślę, że po paru koncertach trasy - zostanie zatarty."

Wszystkie koncerty grupa zagra z nowym gitarzystą Maciejem Mellerem. "Z Maćkiem znamy się z czasów, kiedy nie było jeszcze Riverside." - przyznaje Mariusz Duda. "Dokładnie od 1993 roku i wspólnego festiwalu, na którym grałem w zespole Xanadu, a Maciej w Deep River, który potem przerodził się w Quidam. Przez lata zdążyliśmy się dobrze poznać, a nawet stworzyć coś razem. Maciek w 2008 r. zagrał na pierwszej płycie Lunatic Soul - official w utworze „Adrift”, w 2015 r. wspólnie nagraliśmy płytę, którą pod koniec ubiegłego roku wydaliśmy pod szyldem "Meller Gołyźniak Duda”. Znamy dobrze naszą muzyczną wrażliwość. Obaj jesteśmy z tego samego rocznika, z którego jest również Piotrek Grudziński, i obaj mamy wspólne korzenie muzyczne. Nie sztuką jest znaleźć muzyka, który zagra wszystko o każdej porze dnia i nocy, technika, który przyćmi swoją charyzmą i umiejętnościami. Sztuką jest znaleźć kogoś, kto będzie potrafił przekazać na scenie muzykę i charakter zespołu, i jednocześnie doda swoje własne brzmienie i interpretację. Od samego początku Maciek wydawał się jedynym słusznym uzupełnieniem naszego krajobrazu po bitwie. Wiem, że dzięki niemu na scenie znowu będzie można zobaczyć zespół. A siłą Riverside zawsze było to, że na scenie byliśmy przede wszystkim zespołem."

Riverside po dwóch wyprzedanych koncertach w warszawskiej Progresji, na których zagrał dla 4000 osób, pierwszy egzamin ma już za sobą. Trasa „Towards the Blue Horizon Tour” zapowiada powrót w zupełnie innym muzycznym stylu. Usłyszymy na niej kompozycje odpowiednio dobrane do historii i wydarzeń, jakie miały miejsce w ostatnim czasie.

Z Mariuszem Dudą rozmawiał Piotr Szauer.