Doktor King instrumentalnie

Znany na olsztyńskiej scenie muzycznej wokalista związany m.in. z zespołem Ejtobangla Doktor King nagrał właśnie nową, instrumentalną płytę. O swojej miłości do bębnów opowiadał w magazynie muzycznym Radia UWM FM "Trzy Po Trzy".

"Wszystko zaczęło się, gdy miałem trzynaście lat. Do mojej parafii przyjechał nowy ksiądz - Tomasz Łojek. Zauważyłem, że stoją tam bębny, które okazały się być kongami. Przez jakiś czas chodziłem na spotkania młodzieży katolickiej, dlatego żeby na nich pograć. Dwa lata później kupiłem od kolegi używany bęben zrobiony z polskiego drzewa z dwudziestoletnią historią. Pierwszy profesjonalny instrument kupiłem sobie za kredyt po maturze."

Kilka lat spędził na emigracji w Wielkiej Brytanii, gdzie chłonął tamtejszą muzykę. "To bardzo poszerzyło moje horyzonty muzyczne. Mogłem pójść do klubu z muzyką kubańską. Miałem przyjemność poznać mistrza muzyki gambijskiej, który w Reading i Londynie prowadził zajęcia gry na afrykańskich bębnach djembe. Pracowałem przez rok jako jego pomocnik. Wróciłem do Polski i staram się sprzedać tę zajawkę."

Zapraszamy do wysłuchania rozmowy Michała Napiórkowskiego z Doktorem Kingiem.