Nowy krążek Transsexdisco

Nowa płyta zespołu zatytułowana „Surreal” ukazała się 24 lutego. Znajdziemy  na niej trzynaście piosenek. To muzyka przede wszystkim rockowa, ale z elektronicznym klimatem. A teksty wokalisty Damiana Lange jak zwykle celnie opisują naszą rzeczywistość i relacje międzyludzkie. "Tytuł tłumaczę jako surowość rzeczywistości. Piosenki są o tym. To wszystko z obserwacji. To jest jakiś skrawek życia, który trzeba było opisać i nagrać." - przyznaje wokalista.

Spory wpływ na brzmienie płyty miał producent współpracujący m.in. z zespołem Strachy na Lachy - Tomek Horn. "Jeździliśmy do Piły i Warszawy. Nagrywaliśmy też w Olsztynie. Więc płyta powstawała w trzech miastach. Co jest fajną przygodą. Wspominam bardzo miło wyjazd do Piły. Pojechaliśmy tam na tydzień, spaliśmy w studio na karimatach w śpiworach no i robiliśmy muzykę" - opowiada lider TSD.

Płyta jest piosenkowa. "Postawiliśmy na melodię. Jest trochę lżejsza, ale spójna. Mamy świadomość, że i nas i odbiorców nie dokońca interesuje takie archaiczne granie. Po to wymyślono syntezatory i różne zabawki, żeby tego używać. Prawdopodobnie kolejny materiał będzie jeszcze bardziej eksperymentalny. Elektronika nas jara. Chłopaki rozbudowali swoje domowe studia i korzystają z nowinek."

Do zespołu dołączył ostatnio gitarzysta Piotr Pankowski. Damian Lange pojawia się na scenie już wyłącznie jako wokalista. Olsztyńska grupa w marcu i kwietniu zagra także serię koncertów promujących wydawnictwo. Wystąpi m.in. w: Toruniu, Szczecinie, Poznaniu, Białymstoku, Warszawie, Wrocławiu, Łodzi i Olsztynie (22.04).

Z Damianem Lange rozmawiał Piotr Szauer.