Dezerter zagrał w Olsztynie

3 grudnia w olsztyńskim klubie Nowy Andergrant jeden ze swoich ostatnich koncertów jesiennej trasy zagrała grupa Dezerter. Z perkusistą zespołu i autorem tekstów piosenek Krzysztofem Grabowskim spotkał się Michał Napiórkowski.

Legenda polskiego punkrocka skończyła w tym roku 35 lat. Jednak jak podkreśla Grabowski - utwory wcale nie straciły na aktualności. "Z jednej strony cieszy mnie to, że te piosenki się nie zestarzały, że możemy je grać i są zrozumiałe. Ale z drugiej strony jest to smutne i ponure, jak rzeczywistość się mało zmienia. To znaczy zmienia się ogólnie wizerunek kraju i zmieniają się osoby, natomiast jakiś sposób myślenia, działania władzy i społeczeństwa, tłumu niestety pozostaje bez zmian. To przykre, bo jednak teksty są dość mocno krytyczne. Ta krytyka, która w latach 80-tych wydawała nam się w stu procentach uzasadniona i wszyscy się z tym utożsamiali, teraz dziwnym trafem wydaje się, że te teksty można na nowo odebrać jako współczesne. Nawet młodzi ludzie nie znając ich historii mogą to zrobić. To nie jest fajne."

Dyskografię zespołu zamyka wydana w 2014 roku płyta "Większy zjada mniejszego". Czy Dezerter myśli już o nowym albumie? "Trzeba jakoś się zebrać w sobie, ale to musi przyjść spontanicznie. I zwykle przychodzi jakiś taki moment, że zaczynamy robić piosenki. Ja wtedy nagle zaczynam myśleć o tekstach. To jest tak, że czasami sobie myślę: a może bym coś napisał? I pustka, komplentnie nic. Dopiero, jak zaczynamy pracować, wspólnie się nakręcać i inspirować, to wtedy mam w sobie jakąś taką nadenergię. Siadam, myślę tylko o tym i piszę. I wtedy mi się to udaje dobrze."

Zapraszamy do wysłuchania rozmowy Michała Napiórkowskiego z Krzysztofem Grabowskim.