Todestag: Black metal to nie są już diabły z lasu

Olsztyński zespół Todestag w końcu zakończył proces tworzenia debiutanckiego materiału i już 19 sierpnia zaprezentuje go podczas swojego pierwszego koncertu w Carpenter Inn Irish Pub'ie. Z muzykami spotkał się Jakub Hryniewiecki. Zapraszamy do wysłuchania rozmowy!

 

Podczas rozmowy gitarzyści reprezentujący zespół otworzyli drzwi na oścież i przedstawili swój punkt widzenia odnośnie muzyki którą wykonują, jak do jej tworzenia podchodzą, oraz uchylają rąbka tajemnicy jaki znany fanom black metalu utwór będzie można w najbliższą sobotę w ich wykonaniu usłyszeć.

Z Mateuszem Stanką i Karolem Wysockim rozmawiał Jakub Hryniewicki. Posłuchajcie!

 

Olsztyński zespół Todestag powstał ponad dwa lata temu i od tego czasu muzycy byli w stanie przygotować wystarczającą ilość utworów żeby mieć możliwość zaprezentowania ich na żywo. "Black metal to nurt który uosabia smutek, gorycz, cały żal który masz w sobie siedząc o 3 w nocy nie radząc sobie z problemami" -  taką definicję wykonywanej przez nich muzyki przedstawił Mateusz Stanka pełniący rolę gitarzysty.

Bezsprzecznie pomoże to tym którzy styczności z tym składem nie mieli, wyobrazić sobie z jaką twórczością mogą mieć do czynienia. Zdążyli oni do tej pory wydać pojedyńczy singiel zatytułowany "Anthem of Damnation", który został zarejestrowany na własną rękę, z ewentualną pomocą bliskich przyjaciół.