Aktualności
31.10.2022

Mikołaj Trzaska: Każdy dźwięk jest ważny

Mikołaj Trzaska - znakomity saksofonista i kompozytor muzyki filmowej oraz teatralnej rodem z Gdańska - w ostatnich dniach października pracował w Olsztynie. Muzyk odpowiadał za udźwiękowienie oratorium „Spokojnie, wojny nie będzie. Świadectwa z zagłady” w Teatrze im. Stefana Jaracza.

Spektakl reżyserowany przez Zbigniewa Brzozę to połączenie muzyki na żywo z teatrem oraz sztuką nowych mediów i mocnym głosem ukraińskich ofiar. Na zaproszenie Mikołaja Trzaski do teatru im. S. Jaracza przybyli mistrzowie improwizacji ze Stanów Zjednocznonych, Szwecji, Izraela i Polski.  W warsztatach i finałowym wykonaniu uczestniczyli też młodzi muzycy "będący w procesie edukacyjnym". To właśnie na budowaniu relacji podczas wspólnego grania skupił się Mikołaj Trzaska w rozmowie z Michałem Napiórkowskim. "Dobry muzyk to ten, który potrafi nawiązać dialog w sobie" - uważa wybitny saksofonista.

Zauważa, że jako autor muzyki, m.in. do poruszających filmów "Róża" i "Wołyń" jest niejako "kojarzony z zagładą". Jak dodaje, również przez pryzmat odkrywania swoich żydowskich korzeni, czym zajmuje się od dawna. "Chciałbym przestać rekonstruować, nie chciałbym przebierać się za żyda" - mówi. Tegoroczna solowa płyta Trzaski "Goat's Ghost/Duchy Kóz" została nagrana w synagodze  w Szczebrzeszynie i nawiązuje do ludowej legendy żydowskiej.

Z Mikołajem Trzaską spotkał się Michał Napiórkowski. Artysta opowiadał o genezie nowego albumu, ale rówież wracał pamięcią do wcześniejszej sesji w Wołowcu, gdzie z warszawskimi muzykami i pisarzem Andrzejem Stasiukiem zrealizowali znakomitą płytę "Opla Stasiuk Trzaska". Zdradził nam również swoje plany na przyszłość - dotyczące muzyki do filmu Pawła Maślony "Kos" o Tadeuszu Kościuszce i kolejnego obrazu Wojciecha Smarzowskiego. W zanadrzu czeka projekt "synagogalny" i szereg innych działań, bo jak mówi Mikołaj Trzaska "cały czas coś się dzieje".

Zapraszamy do wysłuchania rozmowy!

Przyjaciele - stań się jednym z nich: