Studenci wrócą na uczelnie dopiero jesienią?

"Musimy zdawać sobie z tego sprawę, że w tym roku akademickim zajęcia nie powrócą do tradycyjnej formy stacjonarnej. Jest to bardzo mało prawdopodobne. Musimy się zastanowić w jaki sposób organizować kształcenie w przyszłości" - mówi prof. Sergiusz Nawrocki, Prorektor ds. Collegium Medicum Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie.

Prof. Sergiusz Nawrocki uspokaja, że żaden z pracowników czy studentów Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie nie zakaził się dotąd wirusem SARS-COV-2. "Sytuacja w województwie warmińsko-mazurskim jest bardzo dobra. W zasadzie mniej zachorowań w Polsce jest tylko w województwie lubuskim. Wynika to pewnie z tego, że nie docierają do nas osoby zakażone w takiej ilości jak choćby do Warszawy czy na Śląsk. W związku z tym myślę, że możemy spać w miarę spokojnie i czekać na rozwój wydarzeń. Patrząc na liczbę wykrywanych przypadków wydaje się, że sytuacja w Polsce w jakiś sposób uległa stabilizacji. Natomiast nie powinno to uśpić naszej czujności. Maseczki chronią nas, więc pamiętajmy o nich."

Prorektor ds. Collegium Medicum UWM w Olsztynie podkreśla jednak, że choć restrykcje wprowadzone przez polski rząd będą stopniowo zdejmowane, studenci nie wrócą szybko na swoje uczelnie. "Myślę, że tutaj do końca roku akademickiego wiele się nie zmieni. Zaczynamy się zastanawiać, jak to będzie jesienią. Trudno to przewidzieć, ale pewnie duża część zajęć pozostanie w formie zdalnej. Nie sądzę, żebyśmy wrócili wtedy do całkowicie normalnej sytuacji."

Z prof. Sergiuszem Nawrockim rozmawiał Arkadiusz Stępień-Miernikowski. Posłuchajcie!