Aktualności
07.12.2017

Studenci znów pokazali serca!

19000 złotych uzbierali studenci Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie podczas tegorocznej czwartej edycji akcji Kortowski Mikołaj. Pomogą koleżance - Agnieszce Śliwie - poruszającej się na wózku studentce Wydziału Nauk Społecznych, która potrzebuje kosztownej rehabilitacji. Dzięki niej, będzie miała szansę zacząć chodzić.

Akcję zorganizowała Rada Uczelniana Samorządu Studenckiego UWM. Zbiórkę przeprowadzili studenci - na wydziałach i w całym miasteczku akademickim od 27 listopada do 3 grudnia. Jej finałem były imprezy w kortowskich klubach (5 grudnia) oraz koncert kolęd olsztyńskiej grupy Enej (6 grudnia w Centrum Konferencyjnym UWM).

"Czuję się niesamowicie. Nie wiedziałam się, że to może być dla mnie. Taka wielka akcja! Nie spodziewałam się w ogóle, że to będzie tak duża suma i jestem w ogromnym szoku, że to wszytko dla mnie" - mówiła Agnieszka już po uroczystym przekazaniu czeku. "Pieniądze przeznaczę na turnus rehabilitacyjny. Dzieki temu będę miała trzy tygodnie intensywnej rehabilitacji. To pomoże w moim rozwoju fizycznym. Także mam nadzieję, że za rok już przyjdę na wydział i nie będę potrzebowała żadnych podjazdów! Dziękuję studentom. To dla mnie ogromna pomoc! Mają ogromne serca. Możemy zrobić wszystko - to jest cudowne!"

Z Agnieszką Śliwą rozmawiał Arkadiusz Stępień-Miernikowski.

Krzysztof Cenacewicz również dobrze wie, jak wielkie serca mają studenci z Kortowa. To właśnie jemu pomogli przed rokiem. Wówczas podczas akcji udało się zebrać prawie 10000 złotych. "To bardzo dobrze, że studenci pomagają. Rośnie świadomość wśród społeczeństwa, że takie osoby jak ja też chcą się ksztacić i podnosić swoje kwalifikacje" - mówił podczas finału tegorocznej akcji.

"Pamiętamy to i dzisiaj to wzruszenie wraca" - dodał dziadek Krzysztofa, który pomaga mu na co dzień. "Uzyskaliśmy ogromne wsparcie, które nas tak wzmocniło, że cały rok przeżyliśmy szczęśliwie i radośnie. Krzysiek osiągnął średnią 4,7. Także ja byłem wzruszony i zachwycony tą zbiórką. Byliśmy bardzo podbudowani. Krzysiek w wakacje skrzystał z rehabilitacji. To pozwala mu lepiej funkcjonować. To daje dużo mocy i tego zrozumienia, że nie jesteśmy sami, że na pewno nie zginiemy w takim środowisku."

Przyjaciele - stań się jednym z nich: