Aktualności
18.05.2017

Bawmy się bezpiecznie!

Bawmy się bezpiecznie!

"Kortowiada - najlepsze juwenalia w Polsce" - z tym hasłem trudno się nie zgodzić. W Olsztynie podczas czterech dni studenckiej imprezy bawi się około sto tysięcy osób - w tym wielu gości z najdalszych zakątków naszego kraju.

Ale Kortowiada to także juwenalia bardzo bezpieczne. Na terenie miasteczka akademickiego przez całą dobę pracują służby medyczne (ratownicy i lekarze),  Straż Kortowska, ochroniarze a wydarzenie wspiera także policja. W jaki sposób? Sprawdzał Piotr Szauer.

"Nasze siły są wzmożone. Dbamy o bezpieczeństwo przybywających na tegoroczne juwanalia." - mówi asp. sztabowy Małgorzata Demianiuk z Wydziału Prewencji Komendy Miejskiej Policji w Olsztynie. "Apelujemy przede wszystkim o rozsądek. Reagujemy na wszelskie sygnały, wykroczenia i przestępstwa."

Jeśli zgubicie coś podczas juwenaliów - w Kortowie działa Biuro Rzeczy Znalezionych (Centrum Monitoringu UWM przy ul. Michała Oczapowskiego 6).

Bawcie się bezpiecznie. A jeśli zauważycie, że obok Was ktoś poczuł się gorzej - wezwijcie pomoc. Przez całą Kortowiadę służy do tego specjalny numer alarmowy - 88 301 77 66. O pracy służb medycznych opowiedział nam ich koordynator Grzegorz Sokołowski.

Jak wiele osób dba o bezpieczeństwo i zdrowie uczesników Kortowiady? "To sztab ludzi. 55 ratowników, dwóch lekarzy. Mamy masę sprzętu, pojazdy typu first responder, dwie karetki z pełnym wyposażeniem. Do tego łączność nasobna, kład ratowniczy... Mamy tutaj tak naprawdę mały szpital."

Trzy punkty medyczne ulokowane są przy głównej scenie, na terenie plaży kortowskiej i na stadionie (całodobowy). "Za każdym razem kiedy widzimy osobę nieprzytomną, która ma sine usta, trzęsie się, która po prostu wymaga pomocy - warto wykręcić numer alarmowy, po to, żeby chociażby skonsultować stan, w którym ta osoba się znajduje" - dodaje Grzegorz Sokołowski.

Przyjaciele - stań się jednym z nich: