Aktualności
15.01.2018

Rekordowy finał WOŚP w Olsztynie

Olsztynianie znów pokazali, że chcą i potrafią pomagać. To już prawie pewne - podczas 26. finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy w Olsztynie udało się zebrać rekordową sumę ponad 500 tysięcy złotych! Z orkiestrą grali uczniowie, studenci - ich rodzice i... dziadkowie. Także Ci, którzy sami potrzebują wsparcia.

Foto: fb (PrezydentOlsztynaPiotrGrzymowicz)

"Na pewno możemy potwierdzić, że padł rekord" - mówiła na naszej antenie szefowa olsztyńskiego sztabu WOŚP - harcmistrzyni Dorota Limontas. Rekordowe sumy zebrano podczas licytacji. "Nasz hit to obraz pana Jana Pruskiego, który poszedł za 25000 złotych. Koszulka Roberta Lewandowskiego - 4200 zł, baba pruska - 3300 zł i meble z benefisu Jana Pruskiego - 7500 zł" - wyliczała szefowa sztabu. Po całej nocy liczenia - w poniedziałkowy poranek podano, że łączna kwota, którą Olsztyn przekazał na WOŚP to 471 556,70 zł. To jednak nie ostateczny wynik. "Do 28 lutego trwają jeszcze trwają nasze aukcje. Mamy świetne przedmioty. Ta kwota na pewno będzie się jeszcze zwiększać!".

Z Dorotą Limontas rozmawiał Piotr Szauer.

Podczas "Światełka do nieba" na olsztyńskiej starówce zgromadziło się ponad tysiąc osób. Przez cały dzień w różnych punktach miasta można było spotkać wolontariuszy. Zorganizowano kilkadziesiąt wydarzeń: kulturalnych, sportowych, imprez dla małych i dużych. Na rzecz WOŚP kwestowało łącznie 431 osób. Najmłodsza miała roczek, nastarsza - ponad sześćdziesiąt lat. Wśród wolontariuszy była także Jagienka. Ma 7 lat i urodziła się z wrodzoną łamliwością kości. Dużą część jej życia wypełniają pobyty w szpitalach, jednak dziewczynka się nie poddaje. W tym roku, po raz pierwszy w życiu, została wolontariuszką WOŚP, aby pomagać innym dzieciom. W Wojewódzkim Szpitalu Dziecięcym odwiedziło ją w niedzielę mnóstwo chętnych, by wypełnić puszkę z serduszkiem pieniędzmi. "Niesamowite dziecko. Od rana była na nogach i co chwilę przyjmowała rzesze fanów. Przyjeżdżali z całej Polski! Spotkanie z Jagienką dawało nam mega kopa do tego, żeby dalej działać, dalej pracować. Przywoziliśmy jej dosłownie puszki - trzecia, czwarta... Co chwilę pojawiała się informacja, że Jagienka ma już pełną puszkę. To było niesamowite!" - spomina Dorota Limontas.

Foto: fb (PrezydentOlsztynaPiotrGrzymowicz)

Z orkiestrą tradycyjnie grali także studenci Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie. I to już od czwartku! "Rozpoczęliśmy od klubowego grania. W każdym kortowskim klubie na wejściu stali wolontariusze. Do puszki można było wrzucić swoją cegiełkę. Piątek był dniem sportowym. Odbywały się treningi - od samoobrony, po zumbę i trening funkcjonalny. Dodatko pomiędzy treningami odbywały się licytację. W sobotę na plaży kortowskiej odbyło się morsowanie z Yacht Klubem UWM, AKP Skorpena i Radą Uczelnianą Samorządu Studenckiego. A w niedzielę studenci w Kortowie również zbierali pieniążki" - podsumował przewodniczący RUSS UWM Krystian Filipek. W Kortowie zebrano w tym roku 5000 złotych.

Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy grała w tym roku "dla wyrównania szans w leczeniu noworodków". Na koncie WOŚP jest w tej chwili już ponad 81 milionów złotych!

Przyjaciele - stań się jednym z nich: