W Wieczorynce Naukomanów omawialiśmy zjawisko ruchu - zastanawiając się czy i jak nasze przekonania zniekształcają poznanie metodą naukową. Wydawać by się mogło, że poznawanie świata w sposób uporządkowany powinno być na tego typu zabiegi odporne. Lecz historia badań - m.in. nad ruchem ciał niebieskich - temu przeczy.
Ludzie od zarania dziejów patrzyli w niebo obserwując gwiazdy, które wydawały się być niezmienne, nieosiągalne, ale jednocześnie miały wywierać na nasze życie ogromny wpływ. Arystoteles sformułował teorię podziału świata na oddzielne sfery: pod- i nadksiężycową. A Hipparchos, a następnie Ptolemeusz zbudowali na tym fundamencie teorię geocentryczną, która była nie tylko teorią naukową, lecz właściwie całą filozofią regulującą ład i porządek.
Geocentryzm niepodzielnie królował przez około czternaście stuleci. Nic więc dziwnego, że proces jego odwrotu za przyczyną przewrotu kopernikańskiego był długi i niepozbawiony wstrząsów. Na zmiany zachodzące na poziomie rozumienia prawideł mechaniki nieba nakładała się dodatkowo potrzeba wyrugowania dotychczasowych intuicji i zasad tzw. zdrowego rozumu utrwalonych ponad 1000-letnią tradycją.
O tym wszystkim w kolejnej Wieczorynce Naukomanów opowiadał dr hab. Sławomir Kulesza. Zapraszamy do wysłuchania audycji!
Wieczorynka Naukomanów w poniedziałki po 19 w Radiu UWM FM.