Aktualności
09.05.2022

Stomilanki straciły pozycję na podium I ligi

Stomilanki Olsztyn zremisowały na własnym boisku 1-1 (1-0) ze Skrą Ladies Częstochowa i spadły na czwarte miejsce w tabeli I ligi. Na trzy kolejki przed zakończeniem sezonu tracą dwa punkty do liderującej Czwórki Radom. Jeśli chcą awansować - nie mogą już pozwolić sobie na wpadkę.

 

Wynik niedzielnego meczu już w trzeciej minucie otworzyła Wiktoria Lewandowska. To pozwoliło gospodyniom oddać inicjatywę Skrze. Co okazało się zgubne. Rywalki grały także ostro, co podkreślał po spotkaniu trener Stomilanek Olsztyn. "Skra postawiła ciężkie warunki. Bardzo agresywnie weszła w ten mecz. Sędzina dopiero później zaczęła reagować kartkami. To było za późno" - mówił Dariusz Maleszewski.

Trzeba dodać, że spotkanie nie stało na wysokim poziomie. Niewiele groźnych akcji i bardzo mało celnych strzałów. Jednak częstochowiankom udało się wyrównać. Pod koniec drugiej połowy wykorzystały złe rozegranie Stomilanek na własnej połowie. Piłkę przejęła Milena Kowalska. A kapitalnym uderzeniem sprzed pola karnego popisała się Stefania Wodarz.

"Początek troszkę ustawił przebieg spotkania. Drużyna z Olsztyna cofnęła się i chciała bronić wyniku.  My musieliśmy prowadzić atak pozycyjny. Zasłużenie zdobyliśmy bramkę, choć ciężko było nam stworzyć sytuacje" - podsumowała trenerka Skry Marta Mika.

Wojtek Miśkiewicz rozmawiał także Wiktoria Lewandowska.

Stomilanki Olsztyn – Skra Ladies Częstochowa 1-1 (1-0)
Wiktoria Lewandowska 3’ - Stefania Wodarz 72’

Stomilanki Olsztyn: Ptaszek – Lewandowska, Silny, Krech, Kałużna, Osajkowska, Sivakova (87’ Rokicka), Sokołowska, Turrentino, Rosiak (85’ Trofimiuk), Tkaczyk
Skra Ladies Częstochowa: Młynek – Baszewska, Olkhovska, Wodarz, Miniak (68’ Dannheisig), Koszownik, Wojciechowska (46’ Kowalska), Cichoń (68’ Pająk), Kohut (85’ Ozieriańska), Liczko, Matusiak.

 

W najbliższej kolejce Stomilanki Olsztyn na wyjeździe zmierzą sie z Ząbkovią Ząbki. Spotkanie zaplanowano na sobotę 14 maja o 12:00.

Przyjaciele - stań się jednym z nich: