Constract bezradny w Lesznie

Constract Lubawa przegrał na wyjeździe 1-6 (0-2) z KS Futsal Leszno i całkowicie pogrzebał szanse na walkę o Mistrzostwo Polski. Kilka dni wcześniej we własnej hali uległ 2-3 Rekordowi Bielsko-Biała. Drużynie Dawida Grubalskiego pozostaje obrona trzeciej pozycji w tabeli Futsal Ekstraklasy. 1 i 3 maja powalczy też o Puchar Polski.

Foto: KS Constract Lubawa

Środowe spotkanie w Lesznie od początku nie układało się po myśli gości. Już w drugiej minucie przegrywali 0-2.  Najpierw Grzegorza Okuniewskiego strzałem z własnej połowy boiska pokonał Douglas. Kilkanaście sekund później szybką akcję gospodarzy wykończył Hubert Olszak. Constract próbował konstruować akcje, ale przed przerwą nie był w stanie odrobić tej straty.

W dodatku na początku drugiej połowy Albert Betowski podwyżył na 3-0. Lubawianie byli wyraźnie zdekoncentrowani i popełniali proste błędy. A te wykorzystywali rywale. Rajmund Siecla, Dominik Solecki i ponownie Albert Betowski dorzucili jeszcze trzy kolejne bramki. NA to Constract odpowiedział jedynie honorowym trafieniem Bartłomieja Piórkowskiego.

"Graliśmy bardzo leniwie, bardzo wolno. Popełnialiśmy mnóstwo indywidualnych błędów, do których oczywiście zmuszał nas przeciwnik. Duża determinacja i szybka gra zespołu z Leszna - po prostu byli dzisiaj od nas lepsi. Dwa razy bardziej chcieli wygrać to spotkanie" - mówił trener Dawid Grubalski.

KS Futsal Leszno – KS Constract Lubawa 6-1 (2-0)
Douglas 2', Hubert Olszak 2', Albert Betowski 22', 35', Rajmund Siecla 29', Dominik Solecki 40' – Bartłomiej Piórkowski 36'

W obecnym sezonie Futsal Ekstraklasy Constract rozegra już tylko cztery spotkania. Szanse na poprawienie trzeciej pozycji w tabeli są już tylko matematyczne. Trudno liczyć, że swoje mecze będą seryjnie przegrywać Piast Gliwice i Rekord Bielsko-Biała. Z tą drugą drużyną lubawianie zmierzą się 1 i 3 maja w finale Pucharu Polski. I walka o to trofeum jest teraz głównym celem aktualnych Wicemistrzów Polski.