Chwietczuk, Rozwadowski i Typa po 49. Rajdzie Świdnickim

Jak poradzili sobie w tegorocznej edycji Rajdu Świdnickiego Sebastian Rozwadowski, Adrian Chwietczuk i Radosław Typa? Najlepiej wspominać będzie ją ten pierwszy, który ze swoim kierowcą Wojciechem Chuchałą stanął na podium imprezy.  Liczyli jednak na zwycięstwo.

Foto: Rajd Świdnicki-KRAUSE

W 49. Rajdzie Świdnickim-KRAUSE najlepsi okazali się Kacper Wróblewski z Jakubem Wróblem. Reprezentanci ORLEN Team-u wygrali cztery odcinki specjalne, a na mecie zameldowali się z przewagą 6,4 sekundy nad Wojciechem Chuchałą i Sebastianem Rozwadowskim z zespołu Marten Sport.

"Drugie miejsce teoretycznie nie jest złe. Natomiast chcieliśmy w tym rajdzie wygrać. Słabsza dyspozycja pierwszego dnia zawodów zadecydowała o tym, że nie udało się dogonić rywali" - mówił na antenie Radia UWM FM olsztyński pilot.

Z Sebastianem Rozwadowskim rozmawiał Wojtek Miśkiewicz. Posłuchajcie!

Trzeci rezultat w klasyfikacji generalnej Rajdu należy do Sylwestra Płachytki i Jacka Nowaczewskiego z zespołu Poliamid Plastics. O podium nie powalczył tym razem olsztyński kierowca Adrian Chwietczuk. Nie ukończył rajdu, ponieważ na jednym z pierwszych odcinków uderzył tyłem auta w drzewo. "Jestem zły na siebie, że nie przejechaliśmy całego rajdu. Moja kariera z rajdami zaczęła się tak naprawdę w sezonie 2020. Od ponad roku uczę się asfaltów - jaką prędkość na nich budować. Patrząc na międzyczasy są fragmenty OS, gdzie jadę tempem zbliżonym do czołówki a później tracę w niektórych partiach. Ciągle muszę się poprawiać i uczyć szybszego tempa" - ocenił swój start.

Warto podkreślić, że w Rajdzie Świdnickim nie wystartowali liderzy RSMP -  Miko Marczyk i Szymon Gospodarczyk - którzy w tym samym terminie rywalizowali w Portugalii w rundzie Mistrzostw Europy.

Zadowolony ze swojej postawy może być natomiast Radosław Typa. Kolejny reprezentant naszego regionu był drugi w klasie Rally3. "Jestem bardzo zadowolony. Mieliśmy kilka problemów dotyczących ustawienia samochodu i złego wyboru opon. Ale wygląda na to, że już zapewniliśmy sobie tytuł wicemistrzów Polski. Więc osiągnęliśmy plan na ten sezon."

W dniach 15-17 października odbędzie się ostatnia już eliminacja Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Polski - Rajd Koszyc.