Aktualności
03.05.2021

Trener posłuchał właściciela. Stomil przegrał w Radomiu

Stomil Olsztyn przegrał na wyjeździe 0-1 (0-1) z Radomiakiem Radom i wciąż zajmuje odległe czternaste miejsce w tabeli Fortuna 1 Ligi. Przed spotkaniem właściciel klubu Michał Brański zasugerował trenerowi, by ten grał "odmłodzonym zespołem". Dlatego na ławce usiadł m.in. Wojciech Łuczak - jeden z najlepszych piłkarzy rundy wiosennej.

 

Foto: Paweł Piekutowski

Po ostatnim zwycięstwie Stomilu 2-0 z Koroną Kielce można było mieć nadzieję na kolejne ligowe punkty. Choć oczywiście Radomiak należy do zdecydowanej czołówki rozgrywek. Zdaje się jednak, że cele wyznaczone przez właściciela klubu są sprzeczne z możliwością gry o wygraną w każdym spotkaniu.

"Jako przewodniczący Rady Nadzorczej Stomil Olsztyn S.A. kilka dni temu wyznaczyłem zarządowi klubu oraz  sztabowi szkoleniowemu nowe cele, które mamy do zrealizowania w końcówce sezonu. Sezonu, w którym graliśmy poniżej Waszych oczekiwań za sprawą serii błędnych decyzji - a który przecież miał dostarczyć emocji walki o baraże" - napisał na Twitterze do kibiców i sympatyków Stomilu Michał Brański. "Klub stoi na pewnych nogach, oddłużony, jest rzetelnym pracodawcą, kończymy 2,5-roczny okres porządków. Klub ma oparcie w mieście, kibicach i sponsorach. Od teraz do końca sezonu przyświecają nam dbałość o budżet na przyszły rok, przegląd kadr oraz rozwój następnego pokolenia graczy."

Brański wyznaczył drużynie trzy cele, które streścić można tak: gra bardzo odmłodzoną kadrą, by powalczyć o wygraną... w klasyfikacji Pro Junior System. "Środki z programu PJS posłużą w okienku letnim do wzmocnień transferowych (nawet 1,6 mln zł)" - podkreśla właściciel. Pisze też o "rozwoju piłkarskiej młodzieży" i "zbieraniu doświadczenia na boiskach Foruna 1 Ligi". Ale tak naprawdę chodzi o pieniądze. Bo części z tych młodych graczy za chwilę nie będzie już w Olsztynie.

Dlaczego tyle piszemy o tym a nie o samym spoktaniu w Radomiu? A choćby dlatego, że takie oświadczenie na pewno nie przekłada się pozytywnie na atmosferę w drużynie. Co ma czuć np. Wojciech Łuczak, który w ostatnich miesiącach udowodnił swoją wartość dla Stomilu, a teraz musi rozpoczynać spotkanie na ławce? W środku pomocy zagrali 20-latkowie: Krystian Ogrodowski i Mateusz Skrzypczak. Czy dają lepszą jakość gry ofensywnej "Dumy Warmii"? Nie! W wyjściowej jedenastce na mecz z Radomiakiem pojawiło się jeszcze dwóch młodzieżowców: Jakub Mysiorski i Koki Hinokio. I tylko o tym ostatnim można powiedzieć, że gwarantuje jakość na boisku.

Gospodarze zdominowali Stomil w niedzielnym meczu. Stwarzali sobie dużo okazji. Mieli dwa rzuty karne. Jeden z nich zamienili na bramkę i wygrali skromnie 1-0. A może gdyby trener Piotr Klepczarek mógł ustalać skład według jakości piłkarskiej a nie wieku, udałoby się wygrać coś doświadczeniem?

"Było to dla nas bardzo ciężkie spotkanie. Wiał silny wiatr i boisko też było mocno nasiąknięte. Mało było grania w piłkę. Przyjechaliśmy do czołowego zespołu tej ligi. Plan był taki, żeby dobrze bronić a w drugiej połowie wyprowadzić kilka kontrataków i pokusić się o kilka sytuacji. Niestety sytuacja kadrowa naszego zespołu była bardzo trudna. Pole manewru jeżeli chodzi o naszą ofensywę było bardzo małe. Postawiliśmy na mocną defensywę. Byliśmy przekonani, że o wyniku zadecydują stałe fragmenty. Niestety... przegraliśmy"  - podsumował trener Stomilu Piotr Klepczarek.

 

"To był brzydki mecz" - podsumował Jonatan Straus.

2 maja 2021 - Radom (stadion MOSiR)
Radomiak Radom - Stomil Olsztyn 1-0
Meik Karwot 20' (karny)

Radomiak: Mateusz Kochalski - Artur Bogusz, Raphael Rossi, Mateusz Cichocki, Dawid Abramowicz - Miłosz Kozak (69' Patryk Mikita), Michał Kaput, Meik Karwot, Filipe Nascimento (69' Mateusz Radecki), Damian Gąska (84' Amâncio Fortes) - Karol Angielski (14' Dominik Sokół).

Stomil: Michał Leszczyński - Janusz Bucholc, Damian Byrtek, Jurich Carolina, Jonatan Straus - Damian Sierant (63' Adrian Szczutowski), Mateusz Skrzypczak, Krystian Ogrodowski (63' Wojciech Łuczak), Koki Hinokio - Jakub Mysiorski (88' Jakub Tecław), Sam van Huffel.

Żółte kartki: Byrtek, Skrzypczak.
Czerwona kartka: Damian Byrtek (77' - za drugą żółtą).

O kolejne punkty (w klasyfikacji ProJunior System, bo raczej nie w ligowej tabeli) Stomil powalczy w sobotę 8 maja. O 16:00 na własnym boisku zagra z Chrobrym Głogów.

Przyjaciele - stań się jednym z nich: