Aktualności
29.09.2020

Przełamanie akademików w Lubinie. Cuprum - Indykpol 0:3

Indykpol AZS Olsztyn wygrał wyjazdowe spotkanie czwartej kolejki PlusLigi z Cuprum Lubin 3:0 (25:22, 25:20, 25:21). To dopiero pierwsze zwycięstwo akademików w sezonie 2020/2021. A zawdzięczają je głównie bardzo dobrej grze Wojciecha Żalińskiego i Damiana Schulza.

Obie drużyny liczyły w tym spotkaniu na zakończenie fatalnej serii trzech porażek na inaugurację sezonu 2020/2021 w PlusLidze. Trener Daniel Castellani dokonał jednej zmiany w wyjściowym składzie. Od pierwszej minuty na rozegraniu pojawił się Przemysław Stępień.

Lepiej zaczęli gospodarze. Szybko zbudowali sobie pięciopunktową przewagę (13:8). Ale akademicy - nieźle grający w przyjęciu - stopniowo poprawiali się w ataku. Dobrze funkcjonował także blok. I choć nie wystrzegali się też własnych błędów (m.in. w zagrywce), to wystarczyło, by dogonić lubinian (18:18) i wygrać pierwszą partię 25:22.

Drugi set był bardzo wyrównany. Dopiero w jego połowie Indykpol AZS Olsztyn przejął inicjatywę, co poskutkowało jeszcze bardziej przekonującym zwycięstwem 25:20. Warto pochwalić szczególnie Wojciecha Żalińskiego (15 punktów w meczu) i Damiana Schulza (18 punktów), którzy byli najskuteczniejsi tego dnia na parkiecie. Ale swoje pod siatką robili też Javier Concepcion i Dima Teryomekno, a w przyjęciu - Ruben Schott.

Trzecia i ostatnia partia miała podobny przebieg. Cuprum nie było w stanie niczym zaskoczyć skutecznie realizujących swój plan na ten mecz akademików. Argentyński szkoleniowiec dał odpocząć kilku zawodnikom. Szansę do pokazania się na boisku dostali m.in. Mateusz Poręba i Robbert Andringa. W grze olsztynian widać było też w końcu radość, luz i pewność siebie. Co zaowocowało zwycięstwem 25:21 a w całym spotkaniu 3:0.

"Jestem zadowolony z postawy drużyny oraz radości, jaką sprawiliśmy naszym kibicom. Przygotowywaliśmy się do tego meczu bardzo ciężko, a początek spotkania to dużo nerwowości oraz nieregularnej gry z naszej strony. Znamy jednak swój potencjał i w kolejnych akcjach prezentowaliśmy się już lepiej, pokazując miłą dla oka siatkówkę" - podsumował trener Daniel Castellani.

Statuetka MVP trafiła do Damiana Schulza. "To był pierwszy mecz, w którym w stu procentach zagraliśmy tak, jak trenujemy" - mówił po spotkaniu na antenie Radia UWM FM. "Punkty są nam potrzebne. Cieszy przede wszystkim nasza gra. Trenowaliśmy bardzo dobrze, ale nie potrafiliśmy wcześniej przełożyć tego na mecz. Cały mecz mieliśmy uśmiech na twarzy. Nawet, gdy były trudne momenty, cieszyliśmy się grą."

A jak na parkiecie od pierwszej minuty czuł się Przemysław Stępień? Rozgrywający przyznał, że decyzję trenera poznał w szatni tuż przed spotkaniem. "Było to dla mnie lekkie zaskoczenie. Cieszę się, że mogłem zagrać od początku. Super, że zdobyliśmy trzy punkty. Nie było jakiegoś większego stresu. Jestem na takim etapie, że podchodzę do tego na luzie."

Mateusz Lewandowski rozmawiał także z Mateuszem Porębą. Posłuchajcie jak spotkanie ocenił młody środkowy akademików.

"Czuję ulgę i jestem bardzo zadowolony, że przełamaliśmy ten niefart. Zagrywaliśmy bardzo dobrze i odsunęliśmy rywali od siatki. Jesteśmy bardzo dobrzy w elemencie block-defense i dzisiaj to wszystko funkcjonowało" - podkreślał Poręba.

Kolejne spotkanie Indykpol AZS Olsztyn rozegra w sobotę 3 października. O 17:30 w Hali Urania zmierzy się z MKS-em Będzin. Transmisja na antenie Radia UWM FM. Zapraszamy!

Przyjaciele - stań się jednym z nich: