Jeziorowiec rozwija swój talent w USA. Czy zagra kiedyś w NFL?

Swoją przygodę z futbolem amerykańskim rozpoczynał w drużynie Wenglorz AZS UWM Olsztyn Lakers. Dziś przed nim ważne decyzje, które wpłyną na rozwój kariery w USA. Rafał Szymański może przebierać w ofertach uniwersyteckich zespołów. Czy myśli już poważnie o grze NFL? M.in. o tym opowiedział Wojtkowi Miśkiewiczowi.

Rafał Szymański rozpoczynał swoją przygodę z futbolem amerykańskim w juniorskiej drużyne AZS UWM Olsztyn Lakers. Trenował tu pod okiem Rafała Zapadki w latach 2015-2017. "Dobrze wspominam ten czas. To drużyna, która pozwoliła mi się rozwijać i poznać futbol. Cały czas jest to część mnie. Oglądam mecze Lakersów online i uczęszczam na treningi, gdy jestem w Polsce" - przyznaje młody zawodnik.

Właśnie ukończył szkołę średnią. Uczył się i grał w New Mexico Military Institute JC Football. Zainteresowanie nim wyraziły dotąd dwie drużyny uniwersyteckie: Ball State University oraz New Mexico State University. "Ball State jest dobrą szkołą - pod względem futbolowym i naukowym. Bardzo polubiłem trenerów i wszystko mi się tam podoba. Ostatecznie zdecydowałem jednak, że postaram się zdobyć jeszcze lepszą ofertę. Sytuacja jest obecnie ciężka z powodu koronawirusa. Ale wydaje mi się, że najlepszą decyzją dla mnie będzie jeżeli jeszcze zaczekam - może do grudnia. W tym sezonie nie zagrałem jeszcze ani jednego meczu. Na podstawie czterech treningów udało mi się dostać już dwie oferty. Więc celem jest zagranie sezonu w obecnej drużynie i dołączenie do jednej z największych szkół w grudniu. I na ten cel będę aktualnie pracował. Czuję, że mogę zrobić więcej!"

Rafał gra na pozycji defensywnego liniowego i zewnętrzenego linebackera. "Treningi nie różnią się znacząco. Jedyna różnica jest taka, że w Polse mamy sześć treningów tygodniowo a tutaj najczęściej dwa treningi dziennie. Oczywiście strukturalnie trening wygląda inaczej, ale nie ma to większego znaczenia, jeśli chodzi o szkolenie i podejście. Podstawowe struktury są zachowane."

Z Rafałem Szymańskim rozmawiał Wojtek Miśkiewicz. Posłuchajcie!

A czy Rafał widzi szansę na grę w NFL? "Trenerzy z dużych szkół mówią mi, że mam duży potencjał by grać w NFL - z uwagi na wzrost i szybkość. To na pewno mój atut. Kolejnym jest to, że jestem świeżym zawodnikiem, bo w prawdziwy futbol zacząłem grać prawie trzy lata temu, gdy przyszedłem do liceum w Stanach. Więc dużo jest jeszcze do dopracowania, ale to tylko plus. Jeśli dostaję w tym momencie oferty z większych szkół, to po sezonie przyjdą jeszcze lepsze i lepsi trenerzy. A to pozwoli mi stać się jeszcze lepszym zawodnikiem i być potencjalnym wyborem w drafcie do NFL" - ocenia zawodnik.