Aktualności
06.04.2020

Mateusz Kamiński: Bardzo czekamy na zawody!

Decyzja o przełożeniu na 2021 rok Igrzysk Olimpijskich w Tokio wpłynęła na przygotowania i treningi sportowców z naszego regionu. Bilet do Japonii miał właściwie w kieszeni kanadyjkarz OKSW Olsztyn Mateusz Kamiński. Jak radzi sobie z ograniczeniami dotyczącymi wychodzenia z domu? I jak ocenia decyzję Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego? Posłuchajcie!

Mateusz Kamiński przyznaje, że liczył na to, że Igrzyska Olimpijskie w Tokio odbędą się jednak w tym roku. "My jako kajakarze i kanadyjkarze jakoś w tych trudnych czasach dajemy sobie radę. Dajemy radę zejść na wodę. Poznajdywaliśmy także siłownie w piwnicach czy w innych miejscach. Dajemy też radę pobiegać. Ale patrząc na ogół sportowców, ta decyzja musiała być taka" - ocenia kanadyjkarz OKSW Olsztyn. "Teraz całe planowanie i treningi muszą się bardzo zmienić. Nie wiadomo czy w tym roku odbędą się jakiekolwiek zawody. Do końca maja na pewno nic się nie odbędzie. Czekamy cały czas na decyzje, czy w późniejszych terminach odbędą się jakieś imprezy mistrzowskie. Miały to być Mistrzostwa Europy. Jeżeli nie ma Igrzysk Olimpijskich odbywają się też Mistrzostwa Świata."

A jak przełożenie igrzysk o rok wpłynie na postawę reprezentanta Polski i jego szanse na walkę o medal olimpijski? "Przygotowania szły w bardzo dobrym kierunku. Fajną pracę zrobiliśmy w zimę. Czułem się coraz lepiej. Forma szła do góry. Teraz trzeba przemyśleć, co trzeba zrobić, żeby za rok była jeszcze lepsza" - mówi.

Z Mateuszem Kamińskim rozmawiał Piotr Szauer. Posłuchajcie!

Mateusz Kamiński jako jeden z pierwszych sportowców z Warmii i Mazur wywalczył dla Polski kwalifikację do Igrzysk Olimpijskich w Tokio. W parze z Michałem Kudłą wygrał także próbę przedolimpijską. W Japonii we wrześniu byli najlepsi w wyścigu w konkurencji C2 na dystansie 1000 metrów. Reprezentanci Polski w pokonanym polu zostawili medalistów Mistrzostw Świata. Sami na tej imprezie zajęli w 2019 roku szóste miejsce.

 

Przyjaciele - stań się jednym z nich: