Aktualności
19.03.2020

Co słychać u Jeziorowców? Czy tegoroczny sezon LFA w ogóle wystartuje?

"Cały czas czekamy na informacje od zarządu LFA. Obawiam się niestety odwołania ligi w tym sezonie. Mam nadzieję, że do tego nie dojdzie" - mówi trener drużyny Wenglorz AZS UWM Olsztyn Lakers Bartosz Rudzki. Jak jego zawodnicy dbają o formę w czasie kwarantanny? Posłuchajcie!

 

Jeziorowcy zawiesili treningi na dwa tygodnie. Musieli też odwołać zaplanowany na połowę marca sparing z Bydgoszcz Archers. "Musimy być gotowi na powrót na boisko w każdej chwili. Zawodnicy trenują w domu. Muszą też dbać o dietę, bo siedząc w domu bardzo łatwo jest się zapuścić. Wejdziemy w sezon w bardzo zagadkowych nastrojach. Nie będziemy wiedzieli, co funkcjonuje dobrze a co źle" - mówi Bartosz Rudzki, który kilka miesięcy temu ponownie objął funkcję głównego trenera Wenglorz AZS UWM Olsztyn Lakers. "Na tę chwilę jesteśmy uziemieni. Ale w podobnej sytuacji jest cała liga. Jeżeli sezon wystartuje - wszyscy wyjdziemy z podobnymi szansami. Wiadomo, że drużyny z topu są troszeczkę lepiej przygotowane, aczkolwiek nie uważam, że my jesteśmy strasznie w tyle. Jesteśmy nastwieni bojowo. Chłopaki cały czas studiują playbooka, tak aby być przygotowani merytorycznie. Małymi krokami, jak tylko wrócimy do treningów - nadrobimy ten czas."

Bartosz Rudzki podkreśla, że pojawiają się głosy, że liga może w ogóle w tym roku nie wystartować. "Wiem, że kilka lig w Europie odwołało już sezony futbolu amerykańskiego. Nie chcę czarnowróżyć, ale obawiam się, że ten scenariusz może się powtórzyć. Myślę, że w ciągu tygodnia lub dwóch powinna pojawić się oficjalna decyzja LFA."

Przyjaciele - stań się jednym z nich: