Aktualności
09.12.2019

Na chłodno - dlaczego Indykpol AZS Olsztyn przegrał z MKS-em Będzin?

"Zabrakło nam sił. Na boisku było widać, że nie robiliśmy wszystkiego w stu procentach. Szkoda, że przegraliśmy, ale drużynie z Będzina trzeba oddać szacunek" - mówił po meczu Indykpol AZS Olsztyn - MKS Będzin środkowy akademików Mateusz Poręba. A jak spotkanie ocenili Jakub Bednaruk, Michał Potera i Remigiusz Kapica? Posłuchajcie!

Foto: Grzegorz Czykwin

Przypomnijmy, że Indykpol AZS Olsztyn przegrał w Hali Urania z autsajderem PlusLigi 2-3 (25:23, 22:25, 25:15, 21:25, 13:15). Dla MKS-u Będzin było to nie tylko pierwsze zwycięstwo w tym sezonie, ale też pierwsze zdobyte punkty. A akademicy skomplikowali sobie drogę do gry w Pucharze Polski. O trofeum powalczy sześć najlepszych drużyn tabeli na zakończenie roku. A przed kortowską drużyną w tym roku jeszcze starcia z Grupą Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle, PGE Skrą Bełchatów oraz VERVĄ Warszawa ORLEN Paliwa.

"Nie zawsze z najsłabszymi drużynami gra się najłatwiej. Drużyna z Będzina zagrała bardzo dobrą siatkówkę. Bardzo dobrze bronili i pokazali klasę na boisku. Będziemy walczyć, nie poddamy się. Mamy teraz ciężkiego rywala. Dobrze się przygotujemy do tego spotkania, bo chcemy być w tej szóstce" - mówił Mateusz Poręba.

Z Mateuszem Porębą rozmawiał Wojtek Miśkiewicz. Posłuchajcie!

Dominika Stawicka o ocenę spotkania poprosiła Remigiusza Kapicę. Młody atakujący udanie zmienił na parkiecie Jana Hadravę, który rozegrał chyba najsłabszy mecz w tym sezonie. "Miałem swoje okazje, żeby pokazać, co potrafię. Myślę, że udało mi się to. Całkiem sporo pewności siebie dzięki takim atakom można zebrać. To mój debiutancki sezon. To daje mi dużo radości. Każde wejście to coś wyjątkowego" - mówił. "Drużyna z Będzina postawiła twarde warunki na zagrywce. Też dużo kluczowych akcji uciekało nam w ataku. Mieliśmy problemy ze skończeniem ataku w ważnych momentach."

"Skupialiśmy się na jakości pojedynczych zagrań. To było najważniejsze, żeby zawodnicy wierzyli, że potrafią serwować, przyjmować, atakować. Nie myśleliśmy o tym, czy przegramy czy wygramy, tylko o tym, żeby dobrze przyjąć, zaserwować, zaatakować. To był powód zwycięstwa" - ocenił trener gości Jakub Bednaruk.

"Dobrze się bawiliśmy na boisku i mieliśmy jakość. Ja wierzę w ten zespół. Jest fantastyczny! To jest fantastyczna grupa!" - dodał.

Miło powrót do Olsztyna wspominać będzie były zawodnik akademików Michał Potera. "Te ostatnie mecze były takie, że brakowało nam szpileczki, by pourywać punkty. Nie złamaliśmy się, podnieśliśmy wysoko głowy i wygraliśmy."

Przyjaciele - stań się jednym z nich: