Aktualności
27.11.2019

Złe miłego początki... Indykpol AZS Olsztyn wygrał z Cuprum

Indykpol AZS Olsztyn wygrał szóste spotkanie w tym sezonie PlusLigi. Akademicy pokonali w Hali Urania Cuprum Lubin 3:1 (29:31, 25:16, 25:20, 25:15). Po słabszym pierwszym secie, w trzech kolejnych dominowali na parkiecie, imponująco prezentując się przede wszystkim w bloku. MVP meczu został wybrany Mateusz Poręba.

Foto: Grzegorz Czykwin

Indykpol chciał szybko wrócić do dobrej gry, którą prezentował od początku tego sezonu i udowodnić kibicom, że porażka w poprzedniej kolejce w Suwałkach była tylko chwilą słabości. Mecz jednak akademicy rozpoczęli bojaźliwie. Nie potrafili narzucić rywalowi swoich warunków, co goście wykorzystali wygrywając pierwszą, wyrównaną partię 31:29.

To jednak na olsztynian podziałało mobilizująco. W kolejnych trzech setach byli już zdecydowanie górą. Świetnie funkcjonował zwłaszcza blok. Ale siatkarze z Kortowa bardzo skutecznie grali też ataku i przyjęciu. Co zaowocowało kolejnymi zwycięstwami: 25:16, 25:20, 25:15. Drużyna Paolo Montagnaniego może dopisać do ligowej tabeli trzy punkty i cieszyć się z miejsca w ścisłej jej czołówce (obecnie szósta pozycja, ale przy nierównej liczbie rozegranych spotkań).

Najskuteczniejsi w drużynie Indykpolu AZS Olsztyn byli: Jan Hadrava (21 punktów), Wojciech Żaliński (19), Mateusz Mika (15) i Seyed Mousavi (14). Swoim nowym rekordem w liczbie punktów zdobytych blokiem w jednym meczu PlusLigi (aż 5!) może pochwalić się po spotkaniu z Curprum... Paweł Wocki. "Czasami można przegrać seta. Ważne jak się po nim zareaguje. My zareagowaliśmy bardzo dobrze. Złamaliśmy drużynę Cuprum. Od początku wiedzieliśmy jak grać. Cieszy zwycięstwo i świetna gra!" - ocenił kapitan kortowskiej drużyny.

Z Pawłem Woickim rozmawiał Wojtek Miśkiewicz. Posłuchajcie!

MVP spotkania został wybrany Mateusz Poręba, który wrócił do drużyny po krótkiej przerwie. W poprzednim spotkaniu w Suwałkach nie wystąpił. "Bardzo się cieszę. Dla młodego zawodnika to jest wielkie wyróżnienie, takie potwierdzenie pracy na treningach i nie poddawania się w ciężkich momentach. Chciałbym powiedzieć, że cała drużyna zasłużyła na MVP. Bez nich nie dostałbym tej statuetki" - mówił na antenie Radia UWM FM młody środkowy akademików. I dodał jeszcze: "Ten mecz i całe starania są dla mojej mamy, która cały czas walczy!".

Z Mateuszem Porębą rozmawiał Mateusz Lewandowski. Posłuchajcie!

Pierwszy raz w wyjściowym składzie Indykpolu AZS Olsztyn pojawił się Mateusz Mika. Doświadczony przyjmujący najgorsze chwile związane z powrotem do formy po kontuzjach ma już za sobą. Imponował formą w poprzednich dwóch meczach wchodząc z ławki. A w spotkaniu z Cuprum trener postawił na niego kosztem Robberta Andringi.

"Źle zaczęliśmy ten mecz. Czekaliśmy na to, co zrobi przeciwnik, zamiast od razu nałożyć na niego presję i zagrać z takim maksymalnym zaangażowaniem i koncentracją. Może wynikało to z tego, że byliśmy trochę spięci.  Na szczęście w drugim secie potrafiliśmy to zmienić. Postawiliśmy nasz blok i obronę na wysokim poziomie i zespół z Lubina miał problem ze zdobywaniem punktów. A jak się ma problem ze zdobywaniem punktów, to się zaczyna człowiek zastanawiać, co zrobić, żeby było lepiej. I nie zawsze można znaleźć rozwiązanie" - podsumował środową rywalizację w hali Urania były reprezentant Polski.

Mateusz Lewandowski rozmawiał także z Wojciechem Żalińskim, który po słabszym meczu w Suwałkach, wrócił do bardzo dobrej gry, którą pokazywał już w tym sezonie wielokrotnie. "Cieszę się, że wygraliśmy za trzy punkty. Lubin to zespół, który potrafił pokonać Bełchatów, urywał punkty innym mocnym drużynom. Cieszę się, że my ich mamy za sobą z trzema punktami na koncie" - mówił.

"Wiem, że możemy grać szybko, możemy grać odważnie. Mamy naprawdę fajnych egzekutorów na skrzydłach. Wiele się zaczyna od przyjęcia i nad tym pracuję. Zawsze nieźle broniłem i cieszę się, że tego nie zgubiłem przez wakacje" - mówił chwalony przez naszą reporterkę za grę w przyjęciu libero Indykpolu AZS Olsztyn Michał Żurek.

Teraz siatkarze Indykpolu AZS Olsztyn zmierzą się na wyjeździe z BKS-em Visłą Bydgoszcz (w poniedziałek 2 grudnia o 17:30). Akademicy do Hali Urania wrócą w sobotę 7 grudnia, by powalczyć o kolejne zwycięstwo z MKS-em Będzin (17:30). Transmisja obu tych spotkań oczywiście na antenie Radia UWM FM. Zapraszamy!

Indykpol AZS Olsztyn - Cuprum Lubin 3:1 (29:31, 25:16, 25:20, 25:15)

Indykpol AZS: Woicki (5), Poręba (5), Seyed (14), Żaliński (19), Mika (15), Hadrava (21), Żurek (libero) oraz Kowalski, Kapica, Pietraszko, Andringa

Cuprum: Tavares (2), Morozau (5), Smoliński (6), Dvoranen (8), Lipiński (9), Ziobrowski (21), Gruszczyński (libero) oraz Maruszczyk (4), Zawalski, Gorzkiewicz (1), Biegun (2), Makoś (libero)

MVP: Mateusz Poręba

Przyjaciele - stań się jednym z nich: