Aktualności
25.11.2019

Bartosz Rudzki ponownie poprowadzi Lakersów

Po tym jak Gray Levy nie zdecydował się na powrót do Polski, zarząd klubu Wenglorz AZS UWM Olsztyn Lakers postanowił powierzyć rolę głównego trenera byłemu zawodnikowi a w sezonie 2018 także szkoleniowcowi kortowskiej ekipy. Bartosz Rudzki w studiu Radia UWM FM zapowiadał, że zamierza prowadzić drużynę twardą ręką.

Drużyna Wenglorz AZS UWM Olsztyn Lakers w sezonie 2020 występować będzie w LFA2. O przyczynach wycofania się Jeziorowców z 1. Dywizji informowaliśmy już na naszej stronie i antenie Radia UWM FM. Do Polski nie zdecydował się wrocić Gray Levy. Amerykanin prowadził zespół w tym roku i postanowił zostać w Stanach.

A jak powrót do roli pierwszego szkoleniowca kortowskiej ekipy odczuwa Bartosz Rudzki? "Nie odczuwam większej czy mniejszej presji. Wiem, że chłopaki ostro trenują. Prowadził ich do tej pory Marcin Zrada odnośnie przygotowania fizycznego. Naprawdę jest pokora, skupienie. Widzę, że są tam ludzie, którzy po prostu chcą trenować i robią to na sto procent. Paru takich ananasów odeszło, którzy psuli dobrą atmosferę. I myślę, że to wyjdzie na plus drużynie" - przyznaje nowy-stary trener Jeziorowców.

Na co będzie szczególnie uczulał swoich zawodników? "Na pewno dyscyplina i systematyczność. Tylko zawodnicy, którzy trenują będą grali. Marcin prowadzi bardzo skrupulatne statystki treningowe. Już wiem, z kim trzeba porozmawiać prywatnie i potrząsnąć trochę, bo są dobrymi zawodnikami, ale trenują na 70 procent. A wielu jest chłopaków, którzy jadą na 110 procent już teraz. I tacy będą grali!"

Z Bartoszem Rudzkim spotkał się Piotr Szauer. Zapraszamy do wysłuchania rozmowy!

W pracy z zespołem Bartosz Rudzki będzie korzystał ze wsparcia innych kolegów. "Jeżeli chodzi o receiverów pomagają mi Krzysztof Mrówka i Patryk Piechowski. Jeżeli chodzi o defensive back'ów - Marcin Zrada i Piotr Materna. Za linebackerów odpowiada Patryk Rutkowski. Przy lini defensywnej na tę chwilę pomaga nam Rafał Szymański, który trenował w Stanach. Ma dostać propozycję powrotu do Stanów, ale tego jeszcze nie wiemy. Jeżeli chodzi o runningback'ów - Krzysiek Mrówka i ja. Linia ofensywna - Bartek Grążawski i ja, bo tego nie odpuszczę (sam tam grałem). To będzie 5-6 osób plus ja na czele, jako ten od dyscypliny, pilnowania porządku. Myślę, że zbudujemy z tego coś naprawdę fajnego!" - zapowiada trener Jeziorowców.

Przyjaciele - stań się jednym z nich: