Aktualności
03.10.2019

Wojciech Hajda: Walczymy za siebie jak za braci!

Choć ma dopiero 19 lat jest pewnym punktem pomocy "Dumy Warmii". Stomil Olsztyn wypożyczył go na cały sezon z Górnika Zabrze. I na pewno nie żałuje tej decyzji. Wojciech Hajda odbudował się po kontuzji i właśnie otrzymał powołanie do reprezentacji Polski U-20. Posłuchajcie rozmowy z utalentowanym zawodnikiem.

Wojciech Hajda o miejsce w pierwszym składzie Stomilu musiał walczyć. Ale gdy już wskoczył do wyjściowej jedenastki, udowodnił, że zasługuje na regularną grę. "Ostatni czas na pewno jest dla mnie bardzo dobry. Zaczynamy ze Stomilem wygrywać mecz za meczem, do było dla mnie najważniejsze. Przychodząc do klubu miałem założenie, żeby zdobywać tu jak najwięcej minut i punktów. Praktycznie od kilku meczów gram w pierwszym składzie po 90 minut. I owocem tego jest powołanie do reprezentacji" - mówi młody pomocnik, który wraca do kadry U20 po kilku miesiącach przerwy spowodowanej m.in. kontuzją.

W rozgrywkach Elite League U-21 "biało-czerwoni" 10 października zagrają w Norderstedt z Niemcami, a cztery dni później w Kaliszu podejmą reprezentację Holandii. Jaki cel stawia sobie przed zgrupowaniem Wojciech Hajda? "Chciałbym po prostu zagrać w tych meczach, dostać szansę. A jak już zagram to ją wykorzytać."

Z Wojciechem Hajdą spotkał się Piotr Szauer. Zapraszamy do wysłuchania rozmowy!

Wojtek Hajda jest wychowankiem Ruchu Radzionków. Grał też w Gwarku Zabrze skąd trafił do Górnika Zabrze. Przyznaje, że emocjonalnie - jak wielu chłopaków ze Śląska - związany jest mocno właśnie z tym ostatnim klubem. "W Olsztynie mi się podoba. Jednak Górnik jest moim klubem i serce bije dla niego mocniej. Nie wiem jaką decyzję podejmę na koniec sezonu."

Stomil Olsztyn w tym sezonie Fortuna 1 Ligi spisuje się znakomicie. Szczególnie skutecznie gra defensywa. Jaka jest tajemnica tak dobrych wyników? "Dużo dają nam treningi taktyczne i praktyczne analizy przeciwników. W porównaniu do pierwszych meczy tracimy na pewno mniej bramek. Nawet jak gdzieś zdarzy się błąd, to na bramce jest Piotrek Skiba, który przeżywa drugą młodość i łapie praktycznie każdy strzał."

Ważna jest też świetna atmosfera w szatni i na boisku. "Nie patrzymy na tabelę. Patrzymy na najbliższy mecz i analizujemy ten poprzedni. Nie ma więc spinki czy presji. Skupiamy się na najbliższym meczu i to nas motywuje. Siłą Stomilu jest równowaga w składzie i to, że każdy za każdego pracuje na boisku. Walczymy za siebie jak za braci!"

Przyjaciele - stań się jednym z nich: