KKS Olsztyn przegrał z Arką Gdynia

Koszykarki KKS-u Olsztyn obawiały się spotkania z Arką II Gdynia. Głównie dlatego, że drużynę zasiliły przed przyjazdem na Warmię zawodniczki... pierwszego składu, który rywalizuje w ekstraklasie. Efekt? Zdecydowana porażka 69:114 (18:28, 16:28, 21:35, 14:23).

Olsztynianki od początku ustępowały rywalką. Warunki fizyczne, umiejętności i ogranie w rozgrywkach wyższej klasy było widać  w każdym elemencie gry gdynianek. I choć KKS Olsztyn nie oddał tego spotkania, nie przegrał go "w szatni", to nie był w stanie zagrozić Arce. I kolejny raz nasuwa się pytanie o zasadność przepisów zezwalających na takie "transfery" w trakcie sezonu.

"Biednemu zawsze wiatr w oczy. Gdynia przyjechała w takim składzie, że podejrzewam, że nigdy więcej w tym składzie nie zagra. Wszystko, co można było zostało zabrane z ekstraklasy ( która miała przerwę). Trener pozwolił na takie zasilenie zespołu i trafiło niestety na nas" - komentował tę sytuację trener KKS-u Tomasz Sztąberski. "Obnażono wszelkie nasze możliwości. Swoboda, siła rażenia z obwodu, siła fizyczna przeciwniczek była bardzo wyraźna. Jedynie mogliśmy przeciwstawić swoją ambicję. Dziewczyny z biegiem czasu coraz bardziej denerwowały się, popełniały więcej błędów i stąd taka różnica punktowa."

A jak spotkanie podsumowała trenerka Arki II Gdynia Karolina Wieczorek? Posłuchajcie!

Nasz reporter Sebastian Chrostowski rozmawiał także z kapitan KKS-u Joanną Markiewicz. Ta, jak zwykle, była najskuteczniejszą olsztynianką na parkiecie. Zdobyła 23 punkty.

Po siedmiu kolejkach KKS Olsztyn zajmuje w tabeli 1 ligi dziewiąte miejsce. Koszykarki wygrały dwa spotkania i przegrały pięć. W sobotę 17 listopada o 17:00 zagrają na wyjeździe z drużyną, która zamyka tabelę z kompletem porażek na koncie - UKS Basket SMS Aleksandrów Łódzki.

 

KKS Olsztyn - Arka II Gdynia 69:114 (18:28, 16:28, 21:35, 14:23)

KKS: Markiewicz 23, Mońko 14, Woźniak 12, N. Żukowska 6, Sztąberska 2 oraz Bałdyga 7, Kalinowska 2, Skała, Staruch 1, Zdrada, K. Żukowska 2.