Aktualności
18.10.2018

Kamil Kiereś opuścił tonący okręt. Odejdą też piłkarze?

Kamil Kiereś nie jest już trenerem Stomilu Olsztyn. Umowę z klubem rozwiązał w czwartek 18 października za porozumieniem stron. W swoim oświadczeniu podkreśla, że sytuacja finansowa "Dumy Warmii" negatywnie odbija się na drużynie. Podobno zawodnicy od dwóch miesięcy nie otrzymali wypłaty i również rozważają odejście.

Foto: Kacper Kirklewski

Oświadczenie byłego już trenera Stomilu Kamila Kieresia:

"Mój czas w Olsztynie to praca w bardzo trudnych warunkach. Przychodząc tutaj miałem mnóstwo energii, nakreśliłem plan działania i nastawiłem się na system rozwiązywania problemów na bieżąco. Ważnym czynnikiem było podniesienie motywacji pracy drużyny poprzez szukanie rozwiązań organizacyjnych wokół zespołu jak i samych treningów. Celem do zrealizowania było utrzymać Stomil na poziomie I ligi. Mimo wielu piętrzących się problemów, praca szkoleniowa odbywała się bez zakłóceń. Osiągnięcie celu w postaci utrzymania się w I lidze było konsekwencją nakreślonego planu i jego realizacji przy rozwiązywaniu problemów wokół drużyny, ale przede wszystkim dopracowanie się optymalnego ustawienia taktycznego zespołu, dobre przygotowanie fizyczne oraz odpowiednie nastawienie mentalne. Nowy sezon to bardzo burzliwe lato, ale też zapewnienie klubu o płynności finansowej do końca roku i tym samym postawienie przeze mnie wyższych celów sportowych. Nie ma co się czarować początek sezonu to impuls i skuteczna gra drużyny i wyraźny progres w grze. Jednak bardzo szybko okazało się że Stomil ma długi i poważne problemy. To nas wyhamowało. Mimo że graliśmy 12 meczów z rzędu na wyjazdach, prezentowaliśmy przyzwoity poziom, byliśmy chwaleni za grę ale drużynie zaczęło brakować skuteczności. To wszystko się nawarstwiło. System pracy, który na początku nakreśliliśmy w klubie był jasny i czytelny. Ja wskazuję drogę dla drużyny i namierzam problemy, a inni pomagają mi to rozwiązać. Dzisiaj ten system nie funkcjonuje, wiele się zmieniło...

W ostatnim czasie poświęciłem mnóstwo energii na to by nie tkwić w miejscu, szukałem wielu rozwiązań i doszedłem do wniosku, że Stomil wyczerpał moją baterię. Dzisiaj klub potrzebuje nowej energii oraz świeżego spojrzenia na potrzeby nowego szkoleniowca. W realiach Stomilu ważne są działania wokół samego klubu, ale najważniejsze i wręcz priorytetowe to te wokół samej drużyny, bo to ona jest największym dobrem klubu, co udowodniła w końcówce sezonu utrzymując się na zapleczu Ekstraklasy.

Kończąc, chciałbym podziękować wszystkim ludziom, którzy mieli możliwość współpracować ze mną w tym trudnym okresie oraz klubowi za możliwość realizowania się i nabycia doświadczeń nie tylko w radosnych chwilach, ale też i tych bardzo burzliwych momentach. Życzę piłkarzom, kibicom wszystkiego najlepszego, świeżego i nowego spojrzenia oraz drogi która będzie skuteczna w postaci utrzymania się Stomilu Olsztyn na poziomie I ligi."

Kamil Kiereś był trenerem „Dumy Warmii” od 21 grudnia 2017 roku. Jego bilans w meczach o punkty to: dziewięć zwycięstw, cztery remisy i szesnaście porażek. W sezonie 2017/2018 utrzymał zespół na zapleczu Ekstraklasy, a w trwających rozgrywkach Fortuna 1 Ligi Stomil pod jego wodzą zdobył 10 punktów w trzynastu spotkaniach.

Nowym szkoleniowcem Stomilu został Piotr Zajączkowski. Więcej na ten temat poczytacie także na naszej stronie.

Przyjaciele - stań się jednym z nich: