Aktualności
14.08.2018

Kacper Kozłowski o swoich planach i świetnym starcie Polaków w Berlinie

7 złotych, 4 srebrne i 1 brązowy medal - to znakomity dorobek polskich lekkoatletów podczas Mistrzostw Europy w Berlinie. O ocenę ich występu poprosiliśmy biegacza AZS-u UWM Olsztyn, medalistę Mistrzostw Świata i Europy w sztafecie 4x400 metrów Kacpra Kozłowskiego, który także opowiedział nam o swoich planach sportowych.

"To były mistrzostwa pełne niespodzianek, pełne pozytywnych emocji" - mówił w Magazynie Sportowym Kacper Kozłowski. Jak przynał - największe wrażenie zrobił na nim złoty start w finale 400 metrów kobiet Justyny Święty-Ersetic. "Trenuję z nią i spotykam się niejednokrotnie na obozach. Wiem, jaką ciężką pracę wykonuje. Ale że zdobędzie złoty medal na 400 metrów w tak ciężkim biegu - mając gdzieś z tyłu głowy to, że zaraz finałowy bieg sztafetowy - czapki z głów i szacunek dla niej. Łezka w oku się zakręciła, gdy ten medal zdobyła".

A jak ocenił start swoich kolegów z męskiej sztafety 4x400 metrów? "Myślę, że chłopaki mogli powalczyć o medal. Błąd był popełniony w ustawieniu. Trener trochę przekombinował. Nie powinien zaczynać Karolem Zalewskim, który jest najlepszym zawodnikiem w tym momencie. Powinien go ustawić na dalsze pozycje. To jest oczywiście moja subiektywna ocena. Wiem, że Łukasz Krawczuk czuje się doskonale na pierwszej zmianie sztafety i czasami trzeba pójść też na rękę zawodnikowi i dać mu pobiec zmianę, którą preferuje. Gdyby przesunąć Karola Zalewskiego - dużo więcej można by było z niego wycisnąć i myślę, że chłopaki mogliby powalczyć o medal. Może nie złoty, ale o brązowy na pewno."

Kacper Kozłowski nie znalazł uznania w oczach trenera sztafety 4x400 metrów, mimo że zawodnik AZS-u UWM Olsztyn był w tym roku szósty w Mistrzostwach Polski. "Decyzja pana Lisowskiego była taka, że woli zabrać ósmego zawodnika Mistrzostw Polski niż mnie. Z biegu na bieg się poprawiałem i byłem w dyspozycji zwyżkowej. Na ale z różnych względów - myślę, że również osobistych - wybrał zawodnika młodszego. Niektórzy uważają, że jestem za stary." - mówił lekko rozgoryczony.

Jakie ma plany sportowe na najbliższą przyszłość i kolejne lata? Czy w Kortowie dostrzega już następców swoich czy Karola Zalewskiego? Z Kacprem Kozłowskim rozmawiali Sebiastian Chrostowski i Piotr Szauer. Posłuchajcie!

A to lista polskich medalistów Mistrzostw Europy w Berlinie:
Paulina Guba - złoto w pchnięciu kulą
Michał Haratyk - złoto w pchnięciu kulą
Anita Włodarczyk - złoto w rzucie młotem
Wojciech Nowicki - złoto w rzucie młotem
Justyna Święty-Ersetic - złoto w biegu na 400 metrów
Adam Kszczot - złoto w biegu na 800 metrów
Justyna Święty-Ersetic, Małgorzata Hołub-Kowalik, Iga Baumgart-Witan, Patrycja Wyciszkiewicz (rezerwowe: Dąbrowska, Kaczmarek) - złoto w sztafecie kobiet 4x400 metrów
Konrad Bukowiecki - srebro w pchnięciu kulą
Paweł Fajdek - srebro w rzucie młotem
Sofia Ennaoui - srebro w biegu na 1500 metrów
Marcin Lewandowski - srebro w biegu na 1500 metrów
Joanna Fiodorow - brąz w rzucie młotem

Foto: Polski Związek Lekkiej Atletyki

Przyjaciele - stań się jednym z nich: