Aktualności
16.04.2018

Po porażce z liderem Stomil ostatni w tabeli Nice I Ligi

Piłkarze Stomilu Olsztyn przegrali w 26. kolejce Nice I Ligi 0-1 na wyjeździe z liderem Miedzią Legnica i spadli na ostatnie miejsce w tabeli. Biało-niebiescy walczyli i byli blisko wywiezienia punktu z bardzo trudnego terenu. Bramkę stracili w... 85 minucie.

Foto: Paweł Piekutowski

"Wiadomo, że grał lider z szesnastym zespołem tabeli. Jesteśmy w takiej sytuacji, że nie można kalkulować. Z kimkolwiek byśmy grali trzeba szukać zdobyczy punktowych. Z takim nastawieniem tutaj przyjechaliśmy" - mówił na pomeczowej konferencji prasowej trener olsztynian Kamil Kiereś. "Chcieliśmy przedewszystkim - widząc jak Miedź rozgrywała ostatnie spotkania - uniknąć takiej gry na hura i zachować czyste konto. I w pierwszej połowie ten plan zrealizowaliśmy. Nie jestem zadowolony z pierwszej fazy tej drugiej połowy. Zbyt mocno się cofnęliśmy, oddaliśmy inicjatywę za bardzo i groźnie było pod naszą bramką. Skiba kilkuktotnie wyłapywał strzały z daleka. W przerwie zmieniliśmy taktykę. Postawilliśmy wszystko na jedną kartę. Wiemy o tym, że dobrze się czujemy fizycznie. Rozegraliśmy w ciągu ostatnich dwóch dwóch i pół tygodnia piąte spotkanie a mimo wszystko nieźle wyglądaliśmy jeżeli chodzi o aspekt biegowy. Nie było widać różnicy, że grała pierwsza drużyna z szesnastą. Mieliśmy szansę otworzyć drugą połowę bramką, bo stworzyliśmy kilka sytuacji po kontrach, mieliśmy stałe fragmenty. Nawet kiedy straciliśmy bramkę drużyna szukała momentu na wyrównanie. Niestety przegrywamy to spotkanie."

Stomil spadł na ostatnie miejsce w tabeli Nice I Ligi. Do pozycji barażowej traci 4 punkty. Do bezpiecznego miejsca oznaczającego utrzymanie już 8. Jak tę sytuację ocenia trener Kiereś? "Brakuje nam wyników. Przegrywamy minimalnie - tak jak z Miedzia - moim zdaniem po bardzo dobrym spotkaniu w drugiej połowie. Trzy dni temu powinniśmy zainkasować trzy punkty z Olimpią Grudziądz, gdzie przy wyniku 1-0 nie wykorzystaliśmy świetnych sytuacji i tylko zremisowaliśmy. Jest w nas cały czas frustracja, ale też wiara w to, że trzeba walczyć do ostatniej kolejki o to, żeby to utrzymanie dla Stomilu zrealizować. Nie wolną zwątpić. W żadnym momencie we mnie czegoś takiego nie ma. Nie pozwolę na to w zespole i tego moim zdaniem nie ma!"

Kolejny mecz Stomil Olsztyn rozegra w sobotę 21 kwietnia. O 12:30 zmierzy się z Puszczą Niepołomice. W Olsztynie! Biało-niebiescy wracają na stadion przy Piłsudskiego.

14 kwietnia 2018 - Legnica (Stadion Miejski)
Miedź Legnica - Stomil Olsztyn 1-0
Mateusz Piątkowski 85'

Miedź: Łukasz Sapela - Paweł Zieliński, Jonathan de Amo, Tomislav Božić, Grzegorz Bartczak - Marquitos, Adrian Purzycki, Omar Santana (78', Przemysław Mystkowski), Petteri Forsell (66', Łukasz Garguła), Fabian Piasecki (76', Wojciech Łobodziński) - Mateusz Piątkowski.

Stomil: Piotr Skiba - Lukáš Kubáň, Paweł Baranowski, Łukasz Sołowiej, Remigiusz Szywacz - Tomasz Zając, Marcin Stromecki, Adrian Karankiewicz, Dani Ramírez (70', Grzegorz Lech), Piotr Głowacki (86', Marcel Ziemann) - Artur Siemaszko (77', Mateusz Mętlicki).

Żółte kartki: Bartczak, Marquitos, Piątkowski, Božić - Stromecki, Karankiewicz, Sołowiej.

Przyjaciele - stań się jednym z nich: