Jak się trenuje, tak się gra... Koszykarze Stomilu znów przegrali

Koszykarze drugoligowego Stomilu Olsztyn przegrali przed własną publicznością z MKK Gniezno 68-97 (23-27, 15-22, 14-20, 16-28). Straconego punktu może zabraknąć w kontekście rozstawienia w meczach barażowych o utrzymanie. Ostatnie spotkanie fazy zasadniczej - w niedzielę 11 marca z MKS-em Sokołem Międzychód.

Foto: Emil Marecki (sport.egit.pl)

Być może ta porażka to w jakimś stopniu efekt nienajlepszej atmosfery w drużynie i konfliktu zawodników z władzami klubu. Jak się ostatnio dowiedzieliśmy od dwóch miesięcy koszykarze Stomilu nie otrzymali wynagrodzenia za swoją pracę. Sytuację chcą wyjaśnić jednak i szczegółowo opisać dopiero po zakończeniu sezonu.

Wiemy jednak, że nie wszyscy pojawiają się na treningach, na co od kilku dni narzeka także trener Krzysztof Wilangowski. "Jak się trenuje, tak się gra..." - podsumował występ swoich zawodników w sobotnim meczu z MKK Gniezno. Z tym rywalem Stomil przegrał także tydzień wcześniej na wyjeździe.

Porażka może trochę skomplikować sytuację Stomilu w tabeli. Jeśli któryś z niżej notowanych rywali wygra swoje spotkanie - "biało-niebiescy" mogą stracić 11. miejsce w tabeli. A ta pozycja gwarantuje im starcie w dwumeczu barażowym z najsłabszą ekipą - ostanim w tabeli Gryfem Goleniów, który przegrał wszystkie swoje spotkania.