Aktualności
01.02.2023

Grzegorz Pająk dołącza do Indykpolu AZS Olsztyn

Indykpol AZS Olsztyn znalazł zastępstwo za kontuzjowanego Joshua Tuanigę. Kortowski klub zakontraktował do końca sezonu 36-letniego Grzegorza Pająka. Rozgrywający reprezentował już barwy akademików w sezonie 2013/2014. Do drużyny dołączył 3 lutego.

 

Foto: Cuprum Lubin

O kontuzji Josha Tuanigi pisaliśmy już na naszej stronie. Indykpol AZS Olsztyn przedłużył niedawno kontrakt z amerykańskim rozgrywającym do końca sezonu 2023/2024. Obecnie zawodnik przebywa w USA i tam wraca do zdrowia.

Klub szybko rozpoczął poszukiwania jego zastępcy. Ostatecznie do drużyny ze stolicy Warmii i Mazur dołączy Grzegorz Pająk, który wraca do Olsztyna po dziesięciu latach. Popularny „Spider” był już zawodnikiem akademików w sezonie 2013/2014. Wówczas zespół zakończył rozgrywki na piątym miejscu.

"Cieszę się, że udało nam się pozyskać Grzegorza Pająka na dokończenie tegorocznych rozgrywek. Po kontuzji Joshua Tuanigi znaleźliśmy się w bardzo trudnej sytuacji. Rozpoczęli poszukiwania jego następcy – nie było to łatwe zadanie, ponieważ nie każdy wolny rozgrywający na rynku transferowym, pasował do koncepcji Javiera Webera. Ostatecznie udało nam się porozumieć z klubem z Lubina, jak i samym zawodnikiem. Dzięki temu w czwartek Grzegorz Pająk przyjedzie do Olsztyna, a od piątku rozpocznie treningi z naszą drużyną" - mówi Tomasz Jankowski, Prezes Zarządu Piłki Siatkowej AZS UWM SA.

Grzegorz Pająk urodził się 1 stycznia 1987 roku w Stalowej Woli. W swojej karierze, oprócz wspominanego klubu ze stolicy Warmii i Mazur, reprezentował barwy: BBTS Bielsko-Biała, Jastrzębskiego Węgiel, Effectora Kielce, ZAKSY Kędzierzyn-Koźle, Aluron Virtu Warty Zawiercie, MKS Będzin czy LUK Politechniki Lublin. Dwukrotnie zdobył tytuł Mistrza Polski (2016 i 2017) oraz Puchar Polski (2010 i 2017). W 2015 roku wraz z reprezentacją Polski wywalczył brązowy medal Ligi Europejskiej.

Dla rozgrywającego obecny sezon jest dziesiątym w PlusLidze. Do tej pory rozegrał 225 spotkań, z czego ostatnie 21 w barwach Cuprum Lubin. W piątkowe popołudnie trenował już z olsztyńską drużyną. "Uczucie przenosin jest już dla mnie znajome, ponieważ już miałem taką sytuację w swojej karierze. Wiem, z czym to się wiąże - m.in. z poznaniem chłopaków, aby móc zbudować dobrą atmosferę. Kiedy Joshua przebywał w Olsztynie, zespół wyglądał świetnie. Chciałbym, abyśmy osiągnęli taki sam rezultat, kiedy ja tutaj jestem. Dlatego czeka nas trochę pracy" - przyznaje sam zawodnik. I dodaje: "Przed treningiem byłem z Trenerem na długiej, godzinnej rozmowie. Dyskutowaliśmy odnośnie systemów i jego filozofii gry. Sporo informacji jak na godzinne spotkanie, ale przed sobą mamy sporo czasu do pierwszego spotkania, dlatego wszystkie informację mogę spokojnie przyswajać."

Z Grzegorzem Pająkiem rozmawiał Mateusz Lewandowski. Posłuchajcie!

Grzegorz Pająk w biało-zielonych barwach zadebiutuje ponowenie w czwartkowy meczu w Iławie przeciwko liderowi PlusLigi – Asseco Resovii Rzeszów. Akademicy z Kortowa w ligowej tabeli zajmują obecnie szóste miejsce, a do zakończenia fazy zasadniczej pozostało 8 spotkań. Jaki cel na drugą część sezonu ma nowy rozgrywający ekipy ze stolicy Warmii i Mazur?

"Jestem bardzo szczęśliwy. Co prawda po raz pierwszy „zostawiam” swoją rodzinę, lecz pod względem sportowym jest to dla mnie duży awans. Wiemy, że to przydarzyło się w momencie, kiedy przykrą kontuzję odniósł Joshua – życzę mu dużo zdrowia. Mam o co grać, drużyna jest w świetnym miejscu w tabeli i bardzo dobrej dyspozycji. Cieszę się, bo sezon odżywa dla mnie na nowo. Sytuacja, którą mieliśmy w Lubinie niestety była w pewnym sensie „martwa” – nie mogliśmy ani spaść, ani awansować do miejsca, które dawałoby nam lepsze granie" – kończy Grzegorz Pająk.

Przyjaciele - stań się jednym z nich: