Aktualności
24.01.2021

Nowości muzyczne 25-31.01.2021

ROYAL BLOOD - Typhoons [PIOSENKA TYGODNIA]

Kiedy Mike Kerr i Ben Thatcher zaczęli pracę nad nowym albumem, dokładnie wiedzieli, co chcą stworzyć. Postanowili wrócić do korzeni - do muzyki, którą grali zainspirowani takimi artystami jak Daft Punk, Justice czy Phillipe Zdara z Cassius. Ponadto, tak jak przy debiucie, chcieli wrócić do podstaw, do ekscytującego, surowego i oryginalnego grania.

"W pewnym sensie przypadkiem wpadliśmy na to brzmienie i nagle okazało się, że mamy z takiego granie niezłą frajdę . To popchnęło nas we właściwym kierunku. W sumie to nieco dziwne, bo jeśli dobrze posłuchać "Figure It Out", można usłyszeć zalążek tego albumu. Zdaliśmy sobie sprawę, że musimy całkowicie zniszczyć to, co stworzyliśmy do tej pory, odbić w bok i zmienić naszą muzykę. Na papierze wygląda to na drobną korektę, ale kiedy słuchasz tych piosenek brzmią niesamowicie świeżo" - mówi Kerr.

Wszystko to słychać w pulsującym nowym singlu, a zarazem nagraniu tytułowym "Typhoons". Wirujący bas Kerra jednocześnie hipnotyzuje i nabiera mocy, podczas gdy jego wokal raz brzmi surowo, rockowo, kiedy indziej wchodzi na falsetowe, soulowe rejestry. Całość oparta jest na potężnych bitach Thatchera, nerwowym rytmie oraz smakowitym groovie.

Podczas gdy "Trouble's Coming" nadaje ton płycie, otwiera ją ognisty, pełen metalicznego groove'u numer z kategorii "nie bierzemy jeńców" - "Who Needs Friends". Dalej słyszymy nowe inspiracje, jak chociażby głos przepuszczony przez vocoder w "Million & One" czy najbardziej zaskakujący brzmieniem "Limbo". W zestawie znalazł się znany już z koncertów i od razy będący jednym z ulubionych numerów fanów "Boilermaker" oraz "Mad Visions", który przypomina hiper-agresywnego Prince'a. Całość wieńczy ostatnia niespodzianka - fortepianowa ballada "All We Have Is Now", która przypomina, by żyć chwilą.

Czasem bezpośrednio a czasem tylko insynuując, album przybliża tę gorszą stronę sukcesu, której muzycy osobiście doświadczyli. Zrozumieli wówczas, że sukces jest bardziej skomplikowany niż się wydaje i potrzeba czasu, by zyskać odpowiednią perspektywę. Kerr przytacza sytuację w Las Vegas, gdy postanowił, że właśnie pije swego ostatniego drinka. Wkrótce odkrył, że trzeźwość ma pozytywny wpływ nie tylko na jego kreatywność, ale i całe życie.

Z nowym podejściem, duet postanowił sam wyprodukować większość płyty "Typhoons". Nad brzmieniem "Boilmaker" czuwał jednak Josh Homme z Queens of the Stone Age, z którym muzycy poznali się, gdy Royal Blood supportowali QUOTSA na trasie po Ameryce Północnej. Ponadto wielokrotny laureat Grammy, Paul Epworth, wyprodukował "Who Needs Friends" oraz pomagał przy "Trouble's Coming".

Wiemy już, że trzeci krążek Royal Blood "Typhoons" ukaże się 30 kwietnia. Znajdzie się na nim 11 premierowych piosenek.

BALTHAZAR - On A Roll

Belgijski zespół Balthazar powraca z nowym krążkiem „Sand". Płyta ukaże się 26 lutego nakładem wytwórni Play It Again Sam. „Sand" to album mniej obciążony melancholią przeszłości, podąża nowo odkrytą drogą, czego efektem jest najbardziej spójny materiał zespołu. Podkreśla niuanse miłości, straty i życia. „Są pewne tematy, które przewijają się w każdym utworze na płycie - oczekiwanie, niepokój, niezdolność do bycia tu i teraz czy pokładanie nadziei w przyszłości. Jesteśmy obecnie na takim etapie, że musimy te wszystkie aspekty uwzględnić, dlatego zatytułowaliśmy naszą płytę „Sand" od życia przelewającego się przez palce jak piasek w klepsydrze" - tak o albumie mówi Maarten.

„On A Roll" to kolejny zwiastun muzyczny płyty.

IZZY & THE BLACK TREES / KEV FOX - The Station

Utwór „The Station" został wyprodukowany w ramach cyklu Estrada w Sieci: Duety przez Miasto Poznań i Estradę Poznańską. To romans zadziornych, zimno-falowych gitar, post-punkowej perkusji oraz dwóch przeplatających się głosów Izzy i Keva. Piosenka podszyta jest niepokojem obecnych czasów, ukazuje nieustanne dążenie ludzkości do odkrywania tego co jeszcze nam nieznane.

"Rok 2020 był trudnym czasem dla nas wszystkich, ale przyniósł też pozytywne i nieoczekiwane wydarzenia jakim było nagranie utworu "The Station" z Kevem. Nagranie numeru oraz wideoklipu było kreatywnym wyzwaniem i czystą przyjemnością!" - zdradza Iza Izzy Rekowska.

KRZYSZTOF ZALEWSKI - Wszystko Będzie Dobrze

Do sieci trafił właśnie nowy teledysk Krzysztofa Zalewskiego do utworu „Wszystko będzie dobrze”, który pochodzi z niedawno wydanego albumu „Zabawa”. Nie bez powodu premiera klipu przypadła na Blue Monday, czyli najbardziej depresyjny dzień w roku. Artysta chciał w ten sposób przekazać swoim odbiorcom nadzieję na lepsze jutro oraz to, że wszystko będzie dobrze. Tuż po niełatwym, 2020 roku, każdemu z nas przydadzą się takie słowa otuchy na nowy, 2021 rok.
 
Teledysk został nakręcony w warunkach pandemicznych i jest symbolem sytuacji, jaka panuje obecnie na świecie. W klipie Krzysztof Zalewski wykonuje utwór na fortepianie, a jego publicznością są oczy słuchaczy „uwięzione” w ekranach telewizorów. Stanowi to metaforę zarówno smutnej rzeczywistości koncertowej, która ograniczyła nasze uczestnictwo w wydarzeniach do obecności online, jak i relacji międzyludzkich. Teledysk powstał we współpracy z reżyserem Miłoszem Sakowskim, z którym Krzysztof miał okazję niedawno pracować na planie kampanii społecznej.

"Pomyślałem, że wykorzystam obrazy czyhającej na nas katastrofy klimatycznej do opisu porywów serca. A muzycznie chciałem oddać hołd Eltonowi, Freddiemu i Kiwanuce. W międzyczasie dopadła nas pandemia, więc teledysk autorstwa Miłosza Sakowskiego nawiązuje do nowej rzeczywistości, gdzie komunikujemy się ze sobą głównie przez ekrany i mimo gęstej sieci połączeń, telefonów, internetu i social mediów  jesteśmy coraz bardziej samotni. Tak czy siak, niezależnie od pandemii, złamanych serc, nadciągających powodzi i komet, pamiętajcie - wszystko będzie dobrze!" - mówi Krzysztof Zalewski.

SHAME - Drunk Tank Pink [PŁYTA TYGODNIA]

Na „Drunk Tank Pink” są momenty, w których trzeba się upewnić, czy to ten sam zespół, który w 2018 roku stworzył „Songs Of Praise”. Brytyjska grupa niespełna trzy lata po swoim fonograficznym debiucie dokonała brzmieniowej rewolty i nagrała odważniejszy materiał wyprodukowany przez Jamesa Forda (Depeche Modę, Florence and the Machinę, Foals).

Zespół, który ostatnie lata spędził w drodze, grając niezliczone koncerty w pubach i małych lokalach w południowym Londynie, w wyniku nieprzewidzianych zdarzeń musiał się na chwilę zatrzymać i osiąść w jednym miejscu. Adaptując się do nowej domowej rzeczywistości, po raz pierwszy od powstania grupy, lider Charlie Steen musiał zmierzyć się ze swoją psychozą.

Tracklista:
1. Alphabet
2. Nigel Hitter
3. Born In Luton
4. March Day
5. Water In The Well
6. Snow Day
7. Human, For A Minute
8. Great Dog
9. 6/1
10. Harsh Degrees
11. Station Wagon

Przyjaciele - stań się jednym z nich: