Aktualności
22.04.2020

Leski pracuje w domu nad swoją trzecią płytą

„Nie chcę zmieniać nic" - to tytuł nowego singla Leskiego. Autorską piosenkę nagrał w domu. Samodzielnie pracuje też nad swoim trzecim albumem, który ma składać się z piosenek "w najczystszej formie". O pracy nad nim oraz szukaniu słońca w czasie izolacji opowiedział słuchaczom Radia UWM FM.

"Sytuacja, w której znaleźliśmy się wszyscy jest co najmniej dziwna. Jest to z pewnością precedens w historii świata. Sprawia, że musimy kompletnie przewartościować pewne rzeczy, zmienić nawyki i wykorzystać ten moment na rzeczy, na które wcześniej nie mieliśmy czasu. Zmobilizowałem się i zabrałem się za proces tworzenia trzeciego albumu. Wszedłem też mocno w świat moich dzieci, który dał mi niesamowicie dużo inspiracji" - przynaje Leski.

Jego życiową przestrzeń możemy zobaczyć w teledysku do piosenki, który także stworzył sam. "Piosenka powstała w absolutnie spontanicznych warunkach. To był drugi tydzień kwarantanny. Obudziłem się z gotową melodią w głowie. Chwyciłem za gitarę i zacząłem szukać słów. I miałem zupełnie inny pomysł na ten tekst. Ale chyba podskórnie akturalna sytuacja dała o sobie znać. I wyszło na to, że piszę o tym, że centrum mojego świata jest tuż obok. Cieszę się, że mogę ten czas spędzić właśnie w ten sposób. Mam nadzieję, że ta piosenka wpuści do domów trochę Słońca, powiewu morskiego powietrza, bryzy. Ja tak czułem pisząc ją. Stała się dla mnie ukojeniem. Taki był sam proces jej tworzenia i później śpiewania z dzieciakami. Więc bardzo bym sobie życzył, żeby słuchacze choć odrobinę tego poczuli."

Dlaczego Leski zdecydował się na samotną pracę nad swoim trzecim albumem? "Właściwie nie było żadnej decyzji. To był naturalny proces. Już od dwóch lat kompletuję sprzęt studyjny, własnie po to, żeby móc rejestrować pomysły w danej chwili, bez konieczności organizacji jakichś skomplikowanych procesów logistycznych z ludźmi. A bardzo mi zależy, aby nadchodzący album po prostu zawierał piosenki w takiej najczystszej formie. Tak komponowałem swoją pierwszą EPkę "Zaczyn". Chcę zapisać takie pierwotne emocje. A warunki aktualnie również nie pozwalają na to, żeby robić to w grupie. Dlatego postanowiłem, że pójdę tym tropem."

Z Leskim rozmawiał Piotr Szauer. Posłuchajcie!

Zachęcamy do posłuchania piosenki i obejrzenia klipu, który Leski nakręcił... telefonem.

Przyjaciele - stań się jednym z nich: