Nowe oblicze Traffic Junky

Olsztyńska grupa Traffic Junky pracuje intensywnie nad materiałem na swoją drugą płytę. Album ukaże się w przyszłym roku i będzie podzielony na dwie części - polsko i anglojęzyczną. Czy zmieni się również brzmienie zespołu? O tym w studiu Radia UWM FM opowiadali Dariusz Krasowski i Konrad Wieteska.

Zespół nie zagrał w tym roku szczególnie wiele koncertów. Za to wystąpił na jednej scenie m.in. z Riverside i Luxtorpedą. Muzycy intensywnie pracowali natomiast nad nowymi piosenkami.

"Bardzo mocno przygotowujemy się do albumu. Ciężko jest nam powiedzieć kiedy wyjdzie. Cały czas pracujemy a nie chcemy wypuścić czegoś, czego nie będziemy pewni w stu procentach. To wymaga od nas bardzo dużej ilości godzin spędzonych w sali prób a potem w studio" - mówi wokalista Traffic Junky  Dariusz Krasowski.

90 procent materiału jest już gotowa. Na początku 2020 roku powinien pojawić się singiel zaśpiewany w języku polskim. To nwoość dla zespołu. "To bardzo trudne wyzwanie dla mnie, jako wokalisty, który nigdy nie mierzył się z językiem polskim. Dalej myślimy po części, że w naszej stylistyce i naszym gatunku język polski niekoniecznie ma się dobrze z warstwą muzyczną. Ale próbujemy, ponieważ wszyscy mówią, żebyśmy grali po polsku."

Zmienić ma się także brzmienie kapeli. "Ono się cały czas zmienia. Dorastamy, więc płyta dalej będzie pod wpływem takich zespołów jak Led Zeppelin, Iron Maiden, Megadeth, Alice in Chains... Ale na pewno nie będzie to taka płyta jak nasz debiut - Desert Carnival. Mam wrażenie, że będzie troszeczkę lżej. Ale z drugiej strony wychodzą też heavy-metalowe riffy. Dorastamy i słychać to!"

Z Dariuszem Krasowskim i Konradem Wieteską spotkał się Piotr Szauer. Zapraszamy do wysłuchania rozmowy!

Swój ostatni koncert w 2019 roku zespół Traffic Junky zagra 20 grudnia w olsztyńskim klubie Carpenter Inn. Zabrzmią tam już nowe piosenki napisane na drugą płytę grupy.