Aktualności
25.11.2019

Patti Yang opowiada o nowej płycie War On Love

22 listopada Patti Yang wydała swoją nową płytę „War On Love". Ostatnią, którą podpisała tym pseudonimem. Jak powstawał album? Co zmieniło się w jej życiu i podejściu do tworzenia muzyki? Prosto z Kalifornii opowiadała o tym na antenie Radia UWM FM. Z wokalistką i autorką rozmawiał Michał Napiórkowski. 

 

Dlaczego "War On Love" jest płytą pożegnalną? "Dla mnie pseudonim stracił siłę i po prostu przestał być potrzebny. Zdejmując go zrzuciłam zbroję. Absolutnie nie jest to pożegnanie z muzyką. Wręcz przeciwnie, to połączenie muzyki z pracą konceptualną, która zajęła mi ostatnie 7 lat. A dlaczego Patti Yang Group? Miałam zaszczyt pracować z wyśmienitymi muzykami, których chciałam uwzględnić w projekcie pod każdym względem. Być otwarta na współpracę, tworzyć razem, niezależnie od stref czasowych, bez daty ukończenia. Proces powstawania albumu zajął dokładnie tyle czasu ile było to konieczne. Jako zespół - jesteśmy silni i darzymy się nawzajem szacunkiem" - odpowiada Patrycja Vernhes, bo tak obecnie nazywa się wokalistka i autorka. 

Przed powstaniem nowego materiału przeprowadziła się z Londynu na pustynię Mojave w Kalifornii, nieopodal miasteczka Joshua Tree. Tam pracowała nad piosenkami m.in. ze swoim mężem, francuskim producentem Nicolasem Vernhes'em (znamym ze współpracy z Deerhunter, Animal Collective, Daughter, The War on Drugs).

Jak powinniśmy rozumieć tytuł nowego albumu? "Jest to metafora na taki sabotaż egzystencjalny i jakby atak na niewinność. Tytuł miał dotyczyć moich obserwacji dzisiejszej kultury, społeczności, dynamiki między ludźmi - tego w jaki sposób ona się zmieniła przez ostatnią dekadę. Chciałam znaleźć zdanie, które w najmocniejszy sposób w jak najmniejszej ilości słów będzie w stanie to odzwierciedlić" - tłumaczy Patti Yang.

Z Patti Yang rozmawiał Michał Napiórkowski. Posłuchajcie!

Płytę "War on Love" promują single "Sounds of Freedom" oraz "Falling".

Przyjaciele - stań się jednym z nich: