Radioslam chce zdobyć świat

"Za kilka lat będziemy światowymi gwiazdami!" - zapowiada lider grupy RADIOSLAM Stas Lamaki. Zespół wrócił do Olsztyna po zwycięstwie w konkursie Fest Muza i zagrał koncert w sali kameralnej Amfiteatru im. Czesława Niemena. Muzycy odwiedzili też nasze radiowe studio, by opowiedzieć o swoich planach.

Stas Lamaki współtworzył wcześniej grupę The Toobes. Ale o rozstaniu z kolegami i tym, co było nie chce rozmawiać. "Tego już nie ma. Przypominać stare - można stracić oko. Także odpuśćmy ten temat. Gości już nie ma. Nie gramy razem. Słuchajcie nowej muzy. Stara jest niepotrzebna" - mówi.

Po rozstaniu z The Toobes dołączył do Radka Zająca, który miał już swoją kapelę. "Nie było jeszcze nazwy zespołu, który on założył. Reszta poszła do innych zespołów a my zostaliśmy. I od niedawna z nami gra Bartek Czapski na basie. Gramy w trójkę, robimy swoje i lubimy to."

Jak opisują swój styl? "Lubimy gitarową muzykę. Lekkie elektroniczne wspomaganie" - mówi Radek.

Z muzykami RADIOSLAM - Stasem Lamaki i Radkiem Zającem - spotkał się Piotr Szauer. Zapraszamy do wysłuchania rozmowy!

Grupa przygotowuje się do wydania swojej debiutanckiej płyty. W sieci możecie znaleźć już kilka jej fragmentów. Ostatnio wystąpili w Belgradzie. Koncertują też za naszą wschodnią granicą. Muzycy przyznają, że chętnie wrócą do Olsztyna, by zagrać na Kortowiadzie. "Żadnego takiego wydarzenia w Polsce nie widziałem. Wszędzie grałem, ale Kortowiada to jest sztos - naprawdę! Chcemy zagrać i będziemy tam grali!" - mówi Stas.