Anja Orthodox o nowej płycie i planach Closterkeller

23 marca w klubie Nowy Andergrant wystąpił zespół Closterkeller. Olsztyński koncert był kolejnym odcinkiem wiosennej trasy „Violet & Viridian Tour 2018”, podczas której grupa przypomina materiał z wydanej 25 lat temu płyty „Violet” i najnowszego krążka „Viridian”. Zapraszamy do wysłuchania rozmowy z Anją Orthodox.

"Zadziwiająco fajnie nam się gra starą płytę Violet. Mocno jest inne podejście do tworzenia utworów, wyraz tych numerów. One są skoczniejsze, lżejsze, krótsze, takie w ogóle żwawsze. I dopiero to wychodzi, gdy połączone zostały tak na przemian z numerami z płyty Viridian. Dopiero wtedy zrozumiałam, jak bardzo się różni ta fioletowa płyta. Nawet powiedziałam do chłopaków, że bardziej sensowne byłoby najpierw zagrać fioletową płytę a potem - połączoną Viridian z Nero przemieszaną. Ale oni powiedzieli, że tak też fajnie idzie i już zostawiliśmy" - opisuje wiosenne koncerty Anja Orthodox.

I przyznaje - "Teraz śpiewam tysiąc razy lepiej niż wtedy, gdy nagrywałam płytę Violet. Dopiero teraz rozumiem, jaka była nawiedzona i idiotycznie pewna siebie układając takie trudne wokale. Ja dopiero teraz jestem w stanie je porządnie zaśpiewać."

Zespół Closterkeller obchodzi w tym roku także swoje 30-lecie. Artyści myślą już o kolejnym albumie, choć ten ostatni "Viridian" ukazał się niedawno, bo jesienią 2017 roku. "To bardzo dobra płyta. Była dla mnie przegenialnym zaskoczeniem in plus. Aż do momentu, jak powstała, nie byłam pewna co z niej w końcu wyjdzie. Ale wyszła piękna. Taka artystyczna, bo Closterkeller należy do tych już teraz coraz mniej licznych zespołów, którym zależy na sztuce przede wszystkim. Ważne jest dla nas, żeby te numery były pięknie zdobione, oprawione, podane i wycyzelowane. Żeby były ambitną sztuką" - podkreśla Anja.

Z Anją Orthodox spotkała się Marta Wróblewska. Zapraszamy do wysłuchania rozmowy!