Aktualności
01.09.2017

Transsexdisco gra już 10 lat

"To zaczęło się od rozmów w Kortowie w czerwcowe popołudnie 2007 roku" - wspominał na naszej antenie Damian Lange, lider grupy Transsexdisco. "Powiedziałem: Panowie, przyjechałem spod Ciechanowa, mam piosenki i może chodźmy do tej salki prób, to Wam pokażę. Marzy mi się, żeby był klawisz, jedna gitara i jakiś wokal. I trzeba znaleźć wokalistę - mówiłem do nich wtedy. Podczas pierwszego spotkania przy instrumentach mam wrażenie, że coś się stało w powietrzu. Pomyśleliśmy - będzie z tego zespół. Chcieliśmy grać jak Rammstein. Głównym zamysłem było granie gitarowe połączone z syntezatorami. I polskie teksty. Mieliśmy dosyć prosty, tani klawisz Rolanda, który miał dziwne brzmienia."

Zespół zagrał jubileuszowy koncert 2 września w Amfiteatrze im. Czesława Niemena. Wydał do tej pory trzy płyty. Ostatnią - "Surreal" - w tym roku. "To jest dopiero 10 lat. I dopiero zaczynamy chyba na poważnie coś robić. Chcemy dalej coś robić z tym. Myślimy już inaczej. Nie chcemy powielać tego samego, szukamy. Robimy już nową muzykę. I mam wrażenie, że bardziej nam się chce. Teraz jest nas piecioro i możemy robić muzę na spokojnie." Kolejny album może się ukazać już w 2018 roku. "Spotykamy się i nagrywamy w domu próbki utworów. I naprawdę bardzo dobrze się bawimy. Nie mamy żadnej presji, nie myślimy o singlach. Zrobimy muzykę, która się nam podoba. I być może usłyszy to więcej ludzi."

Damian Lange od kilku lat dzieli swoją działalność muzyczną między Transsexdisco i grupę Romantycy Lekkich Obyczajów. I to właśnie z tym młodszym projektem pojawił się na festiwalowych scenach - m.in. na Przystanku Woodstock czy Cieszanów Rock Festiwalu. Z TSD chciałby to powtórzyć. "Graliśmy już trasy koncertowe w małych i większych klubach, także jako support znanego zespołu. Wszystko było. Ale naprawdę interesuja nas te wszystkie festiwale, których jest coraz więcej. Wtedy ma się świadomość, że jest się częścią tego całego młynu artystycznego w tym kraju. Chciałbym się po jakimś czasie gdzieś tam znaleźć - niekoniecznie wśród największych. Ale po prostu wiedzieć, że ktoś się nami interesuje na tyle, że zaprasza nas na festiwale."

Zapraszamy do wysłuchania rozmowy Piotra Szauera z Damianem Lange.

Przyjaciele - stań się jednym z nich: