Mirosław Czyżykiewicz zaśpiewał w Olsztynie

7 maja w sali kameralnej Amfiteatru im. Czesława Niemena w Olsztynie wystąpił Mirosław Czyżykiewicz. Jeden z najważniejszych artystów sceny literacko-muzycznej opowiedział nam o swojej ostatniej płycie i planach na przyszłość.

Dyskografię Czyżykiewicza zamyka wydany jesienią 2015 roku album "Odchodzę, wracam". Znalazły się na nim kompozycje Hadriana Filipa Tabęckiego i Witolda Cisło do tekstów przyjaciół barda. "Niektóre powstały specjalnie na tę płytę. Tak było w przypadku tekstów Jana Wołka, Jacka Bończyka czy pana Leona Sęka." - opowiadał wokalista. "Jest też świetna piosenka Andrzeja Poniedzielskiego, Agnieszki Grochowicz, Michała Zabłockiego, Wojciecha Byrskiego, czy fragment poetu BA Wojciecha Kassa, do którego sam napisałem muzykę."

W tym roku Mirosław Czyżykiewicz wziął także udział w nagraniu płyty "Czarny marsz" KOD-Kapeli (obok m.in. Konrada Materny, Doroty Stalińskiej Elżbiety Adamiak, Grzegorza Tomczaka, Jacka Kleyffa i Jacka Fedorowicza). Czy jego zdaniem w czasach politycznego konfliktu bardowie są potrzebni społeczeństwu jeszcze bardziej niż kiedyś? "Myślę, że wobec tego, co dzieje się teraz w Polsce każdy powinien odpowiedzialnie się zachowywać i jednak reagować na pewnego rodzaju nadużycia. Natomiast trzeba to ubierać w odpowiednią formę. Miałem przypadek - w Gnieźnie - kiedy połowa publiczności wyszła z mojego recitalu, bo za bardzo się rozwinąłem na temat polityczny - pod wpływem nowej sytuacji w Polsce i niesiony dziwnego rodzaju zdenerwowaniem i obawami, że to nie będzie łatwy czas dla utrzymania status quo w fundamentalnych obszarach. Ostatnio jednak nie wtrącam się w to podczas swoich recitali, ale kibicuję i staram się uczestniczyc w tych inicjatywach, które krytykują współczesną rzeczywistość polityczną - i to bardzo dosłownie."

Jakie są jego plany na przyszłość? Nad czym obecnie pracuje? Zapraszamy do wysłuchania rozmowy Piotra Szauera z Mirosławem Czyżykiewiczem.