Happysad - bliżej, intymniej i ciszej

"Inaczej" to być może najbardziej emocjonalna trasa w historii zespołu Happysad. Tej wiosny prezentują swoje piosenki w nowych akustycznych aranżacjach. 18 marca odwiedzili Olsztyn. Wykorzystaliśmy tę okazję, by porozmawiać z liderem grupy - Kubą Kawalcem. Posłuchajcie relacji Wojtka Miśkiewicza.

 

Foto: Mateusz Wojnar

Koncerty trasy "Inaczej" odbywają się w salach z miejscami siedzącymi. Zespół przygotował wyjątkowy program - sentymentalny, melancholijny, z dyskretnymi, alternatywnymi aranżacjami. W Olsztynie wystąpił 18 marca w Auli im. Anny Wasilewskiej. 

"Mieliśmy taką obawę, czy to, co uda nam się przygotować na te koncerty, faktycznie będzie odczuwalną zmianą dla ludzi. Wiedzieliśmy że to tytułowe Inaczej musi być widoczne w wystroju sceny, całym klimacie koncertu i oczywiście w repertuarze. Podpytujemy teraz ludzi i oni to przyjmują, akceptują. Mówią, że faktycznie jest inaczej" - relacjonuje Kuba Kawalec. I dodaje: "Tu wszystko jest na wierzchu. Bardzo istotna jest muzyka. To fajna forma, z którą się chcemy zmierzyć. Jest bliżej, intymniej i przede wszystkim ciszej. W tych naszych piosenkach jest taka romantyczność, intymność, ciepłota, która często ginęła w tym hałasie. Przyjęliśmy też formułę rozmowy z publicznością. Chcemy być bliżej ludzi."

Z Kubą Kawalcem spotkał się Wojtek Miśkiewicz. Zapraszamy do wysłuchania rozmowy!