Uniwersytecki Szpital Kliniczny w Olsztynie przebadał studentów

Studenci Collegium Medicum Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie przed powrotem do zajęć praktycznych przeszli testy na obecność wirusa SARS-CoV-2. Jak potwierdził nam dyrektor Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego - wszystkie dały wynik negatywny. Z Radosławem Borysiukiem rozmawialiśmy także o tym, jak obecnie działa placówka.

"Mieliśmy taką akcję pobierania wymazów od studentów szóstego roku Collegium Medicum Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie. Badania zostały pobrane w naszym punkcie. I w tej chwili mam wiedzę taką, że wszystkie wyniki są ujemne. Także studenci bezpiecznie mogą wracać do zajęć z pacjentami w szpitalu" - poinformował nas dyrektor Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego w Olsztynie Radosław Borysiuk.

Dlaczego takie badania zostały przeprowadzone? "Ludzie zjeżdżają się z różnych części Polski. Po to, żeby wszyscy czuli się bezpiecznie, taką procedurę uznaliśmy wspólnie z Rektorem i Dziekanem za zasadną do wprowadzenia.

W ostatnim czasie przebadani zostali także pracownicy Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego w  Olsztynie. W jaki sposób obecnie funkcjonuje ta placówka? "Badamy wszystkich pacjentów, którzy trafiają do naszego szpitala - po to, żebyśmy widzieli czy są zdrowi. Zaczęliśmy wznawiać zabiegi planowe, aczkolwiek nie działamy jeszcze pełną parą. Musimy patrzeć na to, co dzieje się w województwie. Przybywa osób chorych i to nas trochę niepokoi. Musimy być cały czas czujni" - podkreśla dyrektor.

Z Radosławem Borysiukiem rozmawiał Piotr Szauer. Posłuchajcie!

Radosław Borysiuk podkreśla, że pandemia jeszcze się nie skończyła. I wciąż powinniśmy zachowywać się bardzo odpowiedzialnie. "Na pewno musimy zachować odległość. Jeżeli zostanie zniesiony obowiązek noszenia maseczek to pamiętajmy o zachowaniu odstępu 1,5-2 metrowego. Jeżeli mówimy - to nie bezpośrenio w twarz drugiej osoby a pod lekkim kątem. Dezynfekujmy ręce. Bądźmy przyzwoici wobec siebie i wobec innych. Jeżeli mamy objawy chorobowe - nie ukrywajmy tego."