Aktualności
29.04.2020

Nauka kontra ograniczenia stanu epidemii

Zgodnie z najnowszymi wytycznymi Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego mimo zawieszenia zajęć w tradycyjnej formie polskie uczelnie zobowiązane są do prowadzenia badań naukowych. W jaki sposób z tego obowiązku wywiązuje się Uniwersytet Warmińsko-Mazurski w Olsztynie? O to zapytaliśmy Prorektora ds. nauki prof. Jerzego Jaroszewskiego.

"Musimy mieć na względzie różnorodność badań i warunków, w jakich mogą być prowadzone.  Jeżeli chodzi o nauki społeczne i humanistyczne to oczywiście nie wymaga to obecości w laboratoriach. Natomiast wiele z tych badań wymaga przeprowadzenia kwerendy czy też ankiet. W tym ostatnim przypadku ograniczenie bezpośredniego kontaktu nie wpływa na możliwość prowadzenia takich badań. Natomiast kwerendy w większości przypadków są wstrzymane, ponieważ biblioteki zgodnie z obowiązującymi przepisami są zamknięte. Nie ma z kolei ograniczeń jeżeli chodzi o możliwość prowadzenia badań w oparciu o dokumenty, które można z udziałem biblioteki przesłać w formie elektronicznej. To nasza biblioteka zapewnia naszym pracownikom i studentom" - podreśla prof. Jerzy Jaroszewski.

"Większy problem jest z możliwością kontynuacji badań - w taki sposób, jaki miało to miejsce wcześniej - z wykorzystaniem laboratoriów i prowadzeniem eksperymentów. Niektóre prace badawcze niewymagające większych grup ludzi oczywiście mogą być kontynuowane i są kontynuowane. Bardzo dobrym przykładem na taką działalność są np. prace polowe, czy też związane z pobieraniem materiału badawczego związanego z sezonowością pewnych zachowań u zwierząt, np. tarłem u ryb. Tego nie można przegapić. Natomiast trzeba zachować wszelkie środki bepieczeństwa" - tłumaczy Prorektor ds. nauki UWM w Olsztynie.

W jakim stopniu zatem naukowcy z Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie są obecnie w stanie prowadzić swoje badania? "Generalnie można powiedzieć, że badania są prowadzone, ale w zdecydowanie mniejszym stopniu niż miało to miejsce wcześniej. Czy wpłynie to na termin realizacji np. grantów? Pewne przesunięcia są możliwe, a obecny czas można przeznaczyć na tzw. analizę już wykonanych prac i przygotowywać publikację. Z mojej wiedzy wynika, że duża grupa osób właśnie skupiła się w tym okresie na pisaniu prac na podstawie wyników, które zostały uzyskane. A to, co wymaga części eksperymentalnej będzie realizowane nieco później, kiedy te restrykcje dotyczące możliwości przebywania w laboratorium zostaną troszeczkę rozluźnione. A powinno to nastąpić w niezbyt odległym czasie."

Z prof. Jerzym Jaroszewskim rozmawiał Arkadiusz Stępień-Miernikowski. Posłuchajcie!

Prof. Jerzego Jaroszewskiego zapytaliśmy także o możliwe formy organizowania w najbliższej przyszłości konferencji naukowych. "Niektórzy organizatorzy proponują przejście na tzw. formę zdalną. Natomiast konferencje w takiej typowej formie do jakiej się przyzwyczailiśmy na pewno przez najbliższych kilka miesięcy nie będą organizowane."

A co z większymi wydarzeniami organizowanymi przez Uniwersytet Warmińsko-Mazurski w Olsztynie, jak np. jesienne Dni Nauki i Sztuki? "Dyskutujemy na ten temat, w jakiej formie będzie można przygotować oferty popularyzujące naukę. W zdecydowanej większości będą to formy zdalne. Obecność 20-30 tysięcy osób w Kortowie jest nierealna i tego na pewno nie zrobimy. Natomiast zobaczymy, jakie będą ograniczenia po wakacjach. Przymierzamy się do tego, żeby atrakcji zapewnić jak najwięcej. Natomiast obecność fizyczna będzie bardzo mocno ograniczona. Dni Nauki i Sztuki się odbędą, natomiast nie wiemy jaka będzie ich ostateczna forma."

Przyjaciele - stań się jednym z nich: