Poliklinika Weterynaryjna UWM w czasie pandemii działa normalnie

Mimo zagrożenia epidemiologicznego, Poliklinika Weterynaryjna Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie działa normalnie. Otwarta jest 24 godziny na dobę, 7 dni w tygodniu oraz w święta. O organizacji pracy w tym trudnym czasie i wprowadzonych specjalnych środkach ostrożności opowiedziała nam kierowniczka placówki dr Renata Nieradka.

"W zasadzie pracujemy normalnie. Nasza Poliklinika czynna jest całą dobę przez siedem dni w tygodniu. Ratujemy życie i pomagamy utrzymać dobrostan naszych pacjentów cały czas" - mówi kierująca placówką dr Renata Nieradka. "Czasy są trudne więc bardziej trzeba dbać o człowieka niż o zwierzę. W związku z tym jesteśmy przygotowani i staramy się być zabezpieczeni maseczkami, rękawicami, przyłbicami. Oczywiście dezynfekujemy Poliklinikę. Regularnie, kilkanaście razy w ciągu doby dezynfekujemy klamki, stoły i miejsca oraz urządzenia, które mogą być dotykane przez człowieka. Przyjęliśmy też zasadę, że z jednym zwierzęciem przychodzi tylko jeden opiekun."

Wszystkie porady odbywają się bez przeszkód. Każdy może zatem liczyć na pomoc dla swojego pupila. Choć lekarze mają kilka ważnych wskazówek dla ich właścicieli. "Staramy się zwracać uwagę na to, że jeżeli takie wizyty nie są konieczne (obcinanie pazurków czy jakaś profilaktyka), można je odłożyć na czas bezpieczniejszy. Po leki czy po poradę można też pojawić się bez zwierzęcia."

W związku z trwającą epidemią zawieszone zostały praktyki studenckie. Wstęp do Polikliniki mają tylko jej pracownicy. "Również tzw. staże kliniczne, które studenci odbywają w toku studiów są zawieszone. Mamy kilku studentów zatrudnionych jako pomoc szpitalną i oni pomagają nam w większym wymiarze niż zwykle."

Z dr Renatą Nieradką rozmawiał Wojtek Miśkiewicz. Posłuchajcie!

Więcej informacji o Poliklinice Weterynaryjnej UWM w Olsztynie znajdziecie na stronie: uwm.edu.pl/poliklinika